1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polscy posłowie w Berlinie. Rozgrzewka przed prezydencją

25 listopada 2024

Parlamentarzyści z Polski, Francji i Niemiec spotkali się w Berlinie by mówić o bezpieczeństwie Europy i dalszym rozszerzeniu Unii. Dla Polski był to też wstęp do prezydencji w UE.

https://p.dw.com/p/4nQ0w
Siedziba Bundestagu w Berlinie
Posłowie z Polski, Francji i Niemiec w poniedziałek (25.11.2024) spotkali się w BerlinieZdjęcie: Achille Abboud/IMAGO

Bezpieczeństwo Europy w obliczu wojny Rosji z Ukrainą, dalsze rozszerzanie Unii Europejskiej i zbliżająca się polska prezydencja w UE – to główne tematy rozmów parlamentarzystów z Polski, Francji i Niemiec, którzy w poniedziałek (25.11.2024) spotkali się w Berlinie.

– Przyjęliśmy dokument w sprawie bezpieczeństwa i polityki europejskiej. To wspólne stanowisko dotyczące postrzegania wojny w Ukrainie, konieczności inwestowania w ochronę granic, mówiliśmy dużo o Tarczy Wschód, czyli inwestycji, która będzie chroniła nie tylko Polskę, ale całą Europę – powiedziała DW szefowa sejmowej komisji ds. UE Agnieszka Pomaska z Koalicji Obywatelskiej.

– Zajmowaliśmy się też sprawą rozszerzenia i wyzwań, które stoją przed krajami ubiegającymi się o członkostwo, ale podkreślaliśmy też, że rozszerzenie to element polityki bezpieczeństwa UE, bo większa Unia i lepsza współpraca to większa stabilność, a więc lepsza odpowiedź na tę zewnętrzną agresję, z którą mamy do czynienia – dodała.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska
Agnieszka Pomaska mówiła, że traktuje spotkanie w Berlinie jako wstęp do polskiej prezydencji w UEZdjęcie: Marcin Obara/PAP/picture alliance

„Strach złym doradcą”

Pomaska przyznawała, że Francja ma obawy związane z szybkim rozszerzaniem Unii, ale dla Polski rozszerzenie to większe gwarancje bezpieczeństwa dla regionu. – Będziemy przekonywać naszych francuskich partnerów, aby się nie bali. Nie będę mówiła kogo, ale żeby się nie bali. Strach byłby najgorszym doradcą – mówiła.

W spotkaniu w Berlinie brali udział członkowie komisji ds. europejskich z parlamentów Polski, Francji i Niemiec. Poseł, a w przeszłości minister ds. europejskich i minister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk z PiS mówił, że poniedziałkowe spotkanie pozwoliło w pewnym stopniu naprawić błąd, do którego doszło w Berlinie w połowie października, gdy na zaproszenie kanclerza Niemiec odbyło się spotkanie z prezydentem USA w towarzystwie przywódców Wielkiej Brytanii i Francji, ale bez przedstawiciela Polski.

Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk
Poseł Szynkowski vel Sęk: Mam nadzieję, że Polska nie będzie pomijana Zdjęcie: DW/A. M. Pędziwol

– Moim zdaniem był to błąd i otwarcie o tym w Bundestagu mówiłem. Tego rodzaju błędy skutkują wrażeniem, że Europa jest podzielona, a Europa dzisiaj musi pokazywać swoją jedność. Dzisiejsze spotkanie pozwoliło w jakiejś małej części ten błąd skorygować. Mam nadzieję, że będzie to trwała korekta i że Polska nie będzie pomijana w tych najważniejszych formatach, gdy rozmawia się o polityce wschodniej – powiedział DW.

Nie czuć ocieplenia

Pytany o ocenę aktualnych relacji polsko-niemieckich Szynkowski vel Sęk powiedział, że nie widzi ocieplenia i jego praktycznych efektów, których spodziewano się po polsko-niemieckich konsultacjach międzyrządowych. – Mówienie o ociepleniu nie sprawia, że ono następuje – dodał.

Agnieszka Pomaska mówiła, że traktuje spotkanie w Berlinie jako wstęp do polskiej prezydencji w UE i do rozmów, które będą odbywały się w Warszawie. – Nie mam wątpliwości, że dzisiaj ożywiliśmy współpracę w ramach Trójkąta Weimarskiego – zaznaczała. 

Pytana o zawirowania polityczne w Niemczech i przedterminowe wybory do Bundestagu Pomaska przyznała, że zawsze łatwiej współpracuje się, gdy panuje polityczna stabilność, a politycy danego kraju nie muszą zajmować się sobą tylko mogą skupić się na innych sprawach.

– Będziemy kibicowali demokracji w Niemczech i aby zawitała tu stabilizacja na scenę polityczną, bo jest to w interesie i Polski i całej Unii Europejskiej – mówiła.

Widmo stagnacji w Niemczech? Sygnały z wielu branż