Policja RFN szkoli często zagranicznych policjantów
26 sierpnia 2012Do 23 sierpania bieżącego roku mało kto w Niemczech wiedział, że Federalny Urząd Kryminalny szkolił funkcjonariuszy białoruskiej straży granicznej i innych służb bezpieczeństwa. To nie pierwszy przypadek, kiedy szkolenia prowadzone przez niemiecką policję są powodem irytacji. Materiału do dyskusji dostarczyły ostatnio również szkolenia straży granicznej w autokratycznej Arabii Saudyjskiej.
Pomoc w tworzeniu państwa prawa
Jak zapewnia Jörg Radek, wiceprzewodniczący Związków Zawodowych Policji (GdP) współpraca między niemieckimi i zagranicznymi urzędami bezpieczeństwa przebiega na różnych poziomach. - Najczęściej odbywa się to w połączeniu z międzynarodowymi misjami pod skrzydłami UE, lub ONZ. Istnieją również projekty o charakterze bilateralnym- tłumaczy Radek. Do takich zaliczane są projekty między RFN i przykładowo białoruskimi siłami bezpieczeństwa.
Niejednokrotnie szkolenia przeprowadza się w związku z odbudową danego kraju po zakończonych działaniach wojennych, jak np. w Afganistanie lub Kosowie. -Wtedy wybrani urzędnicy federalnej i landowej policji udają się do tych krajów i na miejscu przeprowadzają szkolenia w myśl zasad państwa prawa - wyjaśnia niemiecki związkowiec.
Szkolenie takie obejmuje szeroki wachlarz zadań: od zasad ruchu drogowego, po zabezpieczanie śladów, kontrole osobiste, jak również działania podczas demonstracji. -Ważne jest przy tym, by przyszłym policjantom od początku przekazać właściwe zasady postępowania. Na przykład sposób prawidłowego zagajenia rozmowy na ulicy bez natychmiastowego użycia siły - tłumaczy Jörg Radek.
Zaangażowani na całym świecie
W Niemczech nie ma centralnego ośrodka szkoleniowego dla zagranicznych policjantów. Zadanie to dzielą między sobą Niemiecka Policja Federalna, Federalny Urząd Kryminalny oraz policja poszczególnych krajów związkowych. Umiejętności decydują o tym, kto przeprowadza treningi. Są one finansowane z pieniędzy niemieckich podatników. W sytuacji, kiedy konieczne jest przeprowadzenie szkolenia za granicą trenerzy otrzymują oprócz pensji dodatek, którego wysokość zależy od kraju, w którym odbywa się szkolenie.
300 do 400 niemieckich policjantów prowadzi rocznie szkolenia na całym świecie, np.: w Bośni, Hercegowinie, na Ukrainie, w Mołdawii, w Gruzji czy w Liberii oraz w Południowym Sudanie. Szkolenia odbywają się we współpracy z międzynarodowymi jednostkami policji. Jörg Radek ocenia szkolenia pozytywnie i uważa, że są na wysokim poziomie.
Są regiony, w których Niemcy angażują się wyjątkowo intensywnie, np. Bałkany. - Misja europejska w Kosowie czy Bośni-Hercegowinie doprowadziła do stabilizacji tych państw - podkreśla Radek. Są jednak również takie misje, które budzą wątpliwości, jak np. ta w Arabii Saudyjskiej. – W takim przypadku musimy jako policjanci być wyjątkowo ostrożni, by nie wykorzystano nas dla celów, których nie poparlibyśmy także w Niemczech - mówi ekspert.
Christina Ruta /Alexandra Jarecka
Red.odp.: Małgorzata Matzke