Boże Narodzenie w Watykanie. Jak świętuje papież?
23 grudnia 201327 lat temu papież Franciszek spędził kilka miesięcy temu w bawarskim miasteczku Rothenburg ob der Tauber, gdzie uczył się niemieckiego. Musiał nauczyć się wówczas także słów tak ważnych w Boże Narodzenie: Frohe Weihnachten (Szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia).
Nie ma jednak pewności, że papież po wygłoszeniu w pierwszy dzień świąt orędzia papieskiego pójdzie śladem swoim poprzedników i pozdrowi wiernych po polsku, po niemiecku i w innych ponad 60 językach. Na Wielkanoc podarował sobie pozdrowienia.
Pierwsze Boże Narodzenie Franciszka w Watykanie może się nieco różnić od tradycyjnych. Nawet Federico Lombardi, rzecznik Watykanu i tak jak papież jezuita, nie jest w stanie powiedzieć nic dokładnego. – Franciszek jest papieżem, który co krok nas zaskakuje swoimi, często pięknymi inicjatywami. Nie dziwiłbym się, gdyby zdarzyło się to też w czasie świąt. Ostatecznie Jezus przychodzi ubogi, razem z pasterzami i prostymi ludźmi. Nie byłbym zaskoczony, gdyby papież zrobił coś, co na to wskazuje – powiedział Lombardi.
Odpowiednie sygnały wysłał papież już w ubiegłym tygodniu. W swoje urodziny spotkał się między innymi z rzymskimi żebrakami, w weekend bardzo dużo czasu poświęcił na odwiedziny chorych dzieci w szpitalu w pobliżu Watykanu.
Kilka punktów bożonarodzeniowego programu papieża jest jednak obowiązkowych. Przede wszystkim pasterka w bazylice św. Piotra od 21.30 w Wigilię Bożego Narodzenia i wspomniane orędzie papieskie z błogosławieństwem „Urbi et Orbi” w południe pierwszego dnia świąt.
Ważna jest bliskość bliźniego
Jak jednak świętuje papież Boże Narodzenie prywatnie? – Muszę powiedzieć prawdę: nie wiem – zwierzył się dziennikarzom ksiądz Lombardii. – Będę próbował opowiedzieć wam to później, jeżeli się dowiem. Ale wydaje mi się, że Franciszek nie jest szczególnie przywiązany do zewnętrznych oznak tradycji. Dla niego ważne jest okazywanie bliskości, zwłaszcza cierpiącym.
Trudno powiedzieć, czy w nadchodzące dni Franciszek znajdzie parę chwil dla siebie. W niedawnym wywiadzie prasowym opowiedział o takich chwilach, które przeżywał wcześniej, jeszcze zanim został papieżem, kiedy po pasterce zostawał sam w kościele, by pomodlić się jeszcze kilka godzin. To jest dla niego Boże Narodzenie, przyznał, obcowanie z Bogiem, który odwiedza swój lud.
Wolne od obowiązków Boże Narodzenie dla Benedykta
Być może Franciszek znajdzie chwilę, by odwiedzić swego poprzednika, mieszkającego w Watykanie Benedykta. W ubiegłym tygodniu Franciszek zadzwonił już do Benedykta ze świątecznymi życzeniami.
Dla Benedykta, papieża emeryta po raz pierwszy od lat będą to święta bez obowiązków. Są przy nim opiekujące się nim siostry zakonne i jego prywatny sekretarz Georg Gaenswein. 86-letni Benedykt otrzymał z Bawarii choinkę, na której zapłoną w Wigilę świece. Będą też wypieki i płyta kompaktowa z bożonarodzeniowymi pieśniami w wykonaniu chóru katedralnego Regensburger Domspatzen, którego dyrygentem przez wiele lat był brat Benedykta Georg Ratzinger.
Na ile ceni sobie takie tradycje Franciszek, dowiemy się, pamiętając, że jakby nie było od prawie 1300 lat jest pierwszym papieżem spoza Europy. Chociaż w Argentynie Boże Narodzenie spędza się podobnie jak w Europie, pobożnie i hucznie.
tagesschau.de / Elżbieta Stasik
red. odp.: Małgorzata Matzke