Zielone Świątki w Rzymie i w Niemczech
19 maja 2013Papież Franciszek, ubrany w czerwone szaty liturgiczne, wystąpił dziś (19.05) przed prawie dwustutysięcznym tłumem wiernych i osób świeckich z całego świata. W homilii ponownie wezwał do jedności i harmonii. Ostrzegł przed konfliktami i rozłamem. Duch jedności oznacza życie „w Kościele i z Kościołem” - powiedział.
Być otwartym na „niespodzianki ze strony Boga”
Ojciec Święty podkreślił też, że człowiek zwykle boi się tego, co nowe i nieznane.
- To, co nowe, zawsze budzi pewien niepokój. Dlatego idzie się za Bogiem tylko do pewnego momentu, ponieważ chce się mieć samemu wszystko pod kontrolą.
Papież poradził zatem, żeby w obawie przed tym, co nowe, nie zamykać się w sobie, lecz być otwartym na niespodzianki ze strony Boga. Ojciec Święty ponowił też wezwanie pod adresem katolików, by „otworzyli drzwi i wyszli na zewnątrz, żeby przekazywać radość wiary i spotkania z Chrystusem”.
Krytyka ‘struktur wyzysku'
Tymczasem niemieccy biskupi obrali sobie za temat dzisiejszych kazań cienie globalizacji i postępu naukowego.
Arcybiskup Monachium i Fryzyngi Reinhard Marx skrytykował ‘struktury wyzysku’ w krajach rozwijających się. Powiedział, że korzystają z tego firmy i konsumenci „w naszych bogatych krajach”. W tym kontekście nawiązał do katastrofy zawalenia się budynków fabryki w Bangladeszu, która pochłonęła ponad tysiąc ofiar śmiertelnych.
Marx podkreślił też, że należy zrobić wszystko, by przywrócić sprawiedliwość społeczną i nie dopuścić do wyobcowania między narodami. Dodał, że akurat Kościół katolicki jako Kościół Światowy powinien w tym czynnie uczestniczyć.
Odpowiedzialność za siebie i innych
Do większej odpowiedzialności w dobie globalizacji wezwał przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec Robert Zollitsch. – Światowe usieciowienie to głównie usieciowienie gospodarcze i medialne – powiedział w kazaniu w klasztorze Benedyktynów w Beuron, w Górach Eifel. Zaznaczył, że nie prowadzi ono do tego, byśmy poczuli się członkami tej samej rodziny ludzkiej, w której jesteśmy za siebie i innych odpowiedzialni.
Granice działania człowieka
O nieco opamiętania w podejściu do postępu naukowego zaapelował Ralf Meister, biskup Krajowego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego Hanoweru. – W przyszłości zapewne częściej będziemy się zastanawiać nad tym, jakie badania i jaki rozwój powinny być zakazane – powiedział w kościele Marktkirche w Hanowerze. – Debata na temat podejścia do sklonowanych ludzkich embrionów znów zmusza do postawienia pytania: gdzie należałoby wyznaczyć granice działaniu człowieka; również w nauce?
tagesschau.de, DPA, KNA, DW / Iwona D. Metzner
red. odp.: Elżbieta Stasik