Atak zimy w Austrii
9 stycznia 2012Po kolejnych, trwających cała noc obfitych opadach śniegu, zachodnia część Austrii została praktycznie odcięta od reszty kraju. Wszystkie połączenia kolejowe i drogowe w Voralbergu w kierunku Tyrolu zostały zamknięte, w tym drogi dojazdowe do tunelu Arlberg. Do Voralberg można dostać się tylko drogami okrężnymi przez Niemcy.
Także w regionie Salzburgu i Tyrolu, wiele dróg przejazdowych zostało sparaliżowanych.
Trudności z dojazdem są też do wielu miejscowości w Alpach, między innymi do znanych kurortów zimowych jak Lech, Ischgl czy Montafon. W niektórych regionach na zachodzie kraju spadło od czwartku prawie trzy metry śniegu. „To nadzwyczajna sytuacja” – powiedział burmistrz miasteczka Lech, podaje agencja informacyjnej APA.
Uwaga na lawiny i powalone drzewa
W zachodnich rejonach Alp ogłoszono czwarty stopień zagrożenia lawinowego. W kurorcie narciarskim Axamer Lizum rozpoczęto dziś (9.01.2012) poszukiwania 15-letniego narciarza, który zaginął przed dwoma dniami. Z kolei w miejscowości Auffach, w pobliżu Kufstein, polska narciarka na stoku natrafiła na zwalone drzewo i zraniła się w kolano. W salzburskiej miejscowości Pinzgau z powodu powalonych drzew zamknięto kilka dróg.
Synoptycy przewidują kolejne opady, sytuację utrudnia także silnie wiejący wiatr. Dopiero od wtorku (10.01.2012) pogoda ma się poprawić.
Dpa / Anna Maciol
red.odp.:Małgorzata Matzke