Wybory w Niemczech: Ludzie kultury w szoku
26 września 2017„Teraz rasiści i skrajna prawica mogą zatrudniać współpracowników i płacić za problematyzowanie tematów” – w ten sposób pisarz Moritz Rinke skomentował wynik Alternatywy dla Niemiec (AfD). Partiom ugruntowanym w niemieckim krajobrazie politycznym nie udało się przedstawić nowej koncepcji społecznej, która zamiast lęków przed polityką wobec uchodźców, wywoływałaby zrozumienie i empatię. Autor bestsellerów oczekuje dużego zaangażowania prezydenta Niemiec. „To okropny dzień dla demokracji parlamentarnej” – powiedział Rinke.
"Szok czuć w kościach"
Bardziej drastycznie skomentował wynik AfD w wyborach dyrektor berlińskiego teatru Berliner Schaubühne Thomas Ostermeier: "Szok czuć w kościach" - powiedział. AfD nie jest - w jego opinii - partią mieszczańską, lecz rasistowską, homofobiczną i w wielu przypadkach wrogą kobietom. Wyborców AfD należy odzyskać mądrymi argumentami.
"Niepolityczna walka wyborcza"
Dla publicysty i filozofa Richarda Davida Prechta wynik wyborów jest „kwitkiem wystawionym za niepolityczną kampanię wyborczą“. Ten zarzut stawia on dwóm dużym partiom, ale też mniejszym ugrupowaniom politycznym – zaznacza Precht. „Ważne problemy, które zajmują ludzi, nie były tak naprawdę poruszane w kampanii wyborczej: migracja, środowisko, modele gospodarcze i ogromne zmiany na skutek cyfryzacji”. Jeśli partie nadał będą się ociągały z wypracowaniem utopii dla przyszłych społeczeństw, wtedy skrajnie prawicowe partie – głównie AfD – będą stymulowały procesy.
"Głęboki stan kulturowej niepewności"
Olaf Zimmermann, przewodniczący Niemieckiej Rady Kultury (Deutscher Kulturrat) domaga się, aby dogłębnie przeanalizować przyczyny tak dobrego wyniku AfD w wyborach. Szczególnie media w ostatnich miesiącach „spełniały wszystkie oczekiwania AfD” – podkreśla.
Wiele tematów nie odgrywało w kampanii wyborczej żadnej roli. A do nich Zimmermann zalicza kulturę spójności społecznej i integrację. Przewodniczący Niemieckiej Rady Kultury uważa, że wynik wyborów wynika z „głębokiego stanu kulturowej niepewności“ w społeczeństwie.
"Teraz wybiła godzina dla kobiet"
W opinii najbardziej znanej niemieckiej feministki i dziennikarki Alice Schwarzer, po wyborach do Bundestagu „wybiła godzina dla kobiet".
O wynikach wyborów powiedziała wskazując na męski elektorat: „Oni nie tylko we wschodnich Niemczech, ale i w zachodnich częściej głosowali na AfD dwa razy częściej niż kobiety”. I dodała: „Teraz, kiedy wóz ugrzązł w gnoju, wybiła godzina kobiet. Teraz muszą się one przeciwstawić podżeganiu i draństwu w Republice”
"Niewielki wpływ "
Manager kultury Kaspar König, kurator projektów rzeźbiarskich w Monastyrze powiedział w rozmowie z Deutsche Welle, że „jest przerażony” wynikiem prawicowych populistów. „Bez ogródek tworzyli atmosferę tępego rasizmu“, która – w jego opinii – była powodem dewastacji obiektów na pokazie sztuki w Monastyrze. Nieznani sprawcy odcięli głowę rzeźbie amerykańskiej artystki Nicole Eisenman. Ta gipsowa figura jest częścią instalacji "Sketch for a Fountain". Na innych obiektach zostały wymalowane swastyki. König jest pewny, że w tej sprawie „istnieją wyraźne związki“.
AfD w Bundestagu prognozuje on, że się sama zdemontuje i nie będzie miała wpływu na politykę kulturalną w kraju.
Staeck wierzy w przebudzenie
„Rozczarowaniem" na wynik wyborów zareagował też plakacista Klaus Staeck. Były rektor Akademi Sztuk Pięknych w Berlinie szczególnie ubolewa nad spadkiem notowań SPD, gdyż sam angażował się na rzecz zwycięstwa socjaldemokratów.
Staeck wezwał do zaangażowania w kampanii wyborczej znanych twórców kultury. Dołączyli do niego aktorka Iris Berben, piosenkarka Katja Ebstein, pisarz Johanno Strasser i przewodniczący Niemieckiej Rady Kultury Olaf Zimmermann.
Staeck nie sądzi, aby wybór AfD spowodował jakieś godne wzmianki przemiany w krajobrazie kulturowym Niemiec. „AfD ze swoim absurdalnym sposobem rozumienia historii nie znajdzie partnera do koalicji, ale dla twórców kultury w tym kraju jest to dzwonek alarmowy" – powiedział artysta w rozmowie z DW.
Wynik wyborczy AfD podobnie ocenia Carolin Emcke, laureatka Nagrody Pokojowej Księgarzy Niemieckich. Mało tego: obawia się ona „czegoś gorszego" słysząc dobór słów Alexandra Gaulanda, lidera AfD - napisała autorka na Twitterze wieczorem w niedzielę wyborczą. Gaulanda zapowiedział: "Będziemy na nią (Merkel, DW) polować".
"Kultura najbardziej ucierpiała za nazistów"
… uważa ekspert ds. sztuki i twórca targów sztuki Art Cologne Rudolf Zwirner w rozmowie z DW. W jego opinii, AfD w ogóle kultura nie interesuje. Zbyt niejasne są zagadnienia polityki kulturalnej dla tej „partii retro”, która zebrała punkty wśród elektoratu o prostych, nacjonalistycznych poglądach. Dobre wyniki dla prawicowców potwierdzają najgorsze obawy – zaznacza Zwirner: „Nigdy kultura tak masywnie nie ucierpiała jak za nazistów”.
W kampanii wyborczej Zwirner zabiegał o głosy dla Wolnych Demokratów. Jeśli FDP będzie współrządziła, obiecuje on sobie poprawę uchwalonej za czasów wielkiej koalicji CDU/CSU i SPD ustawy o ochronie dóbr kultury.
Stefan Dege / Barbara Cöllen