1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wolny handel z USA

Bartosz Dudek9 lipca 2013

Politycy partii Zielonych ostrzegają przed ryzykiem związanym z umową o wolnym handlu USA-UE.

https://p.dw.com/p/194ip

Celem rokowań UE z USA jest stworzenie największej na świecie strefy wolnego handlu. W związku z tym powstanie transatlantycka przestrzeń gospodarcza z ponad 800 milionami konsumentów.

Już teraz USA i UE wymieniają dziennie towary i usługi wartości prawie 2 mld euro. Stworzenie tak gigantycznej przestrzeni handlowej wymaga rezygnacji z ceł i kwot oraz uzgodnienia wspólnych standardów.

Nie jest to proste, chociażby dlatego że amerykańscy farmerzy zupełnie inaczej postrzegają kwestie rolnictwa, a co za tym idzie, żywność genetycznie modyfikowaną.

Podejrzliwi Niemcy

Europaabgeornete Rebecca Harms
Eurodeputowana Rebecca Harms, Związek 90/Zieloni chce walczyć o zrównoważony rozwój w rolnictwieZdjęcie: DW/Z. Butyrskyi

Natomiast Niemcy stają się niezwykle podejrzliwi, gdy słyszą o żywności genetycznie modyfikowanej, o hormonach w mięsie, o chlorowanych kurczakach w USA.

Na pytanie portalu d.radio.de, czy Niemcy będą musiały niedługo „wpuścić do kraju te amerykańskie specjały” Rebecca Harms, z zarządu frakcji Związek 90/Zieloni w Parlamencie Europejskim odpowiedziała, że „wszystko będzie zależeć od stron negocjujących umowę.

Cząstka sporu

Harms uważa, że Europejczycy nie godzą się na stosowanie inżynierii genetycznej w rolnictwie, ponieważ to, co potrzebują, osiągną również przy pomocy roślin i środków konwencjonalnych.

– Wydaje mi się również - mówi polityk Zielonych - że debata na temat inżynierii genetycznej jest tylko cząstką sporu, w którym w gruncie rzeczy chodzi o to, że znajdziemy się w warunkach konkurencji, która nasze postrzeganie rolnictwa postawi na głowie.

Harms zaprzecza jakoby rozwiązaniem problemu mogło być oznakowanie amerykańskiej żywności genetycznie modyfikowanej.

- Nie potrzebujemy inżynierii genetycznej, by uprawiać dobre rolnictwo. Bo kupować będziemy nieprzewidywalne ryzyko. W końcu nie chodzi wyłącznie o żywność genetycznie modyfikowaną, lecz o hormony w cielęcinie, o wieprzowinę produkowaną przy zastosowaniu hormonów wzrostu, które są w Europie zakazane – podkreśla polityk Zielonych.

Więcej rolników w Europie niż w USA

W Europie ponad 10 mln rolników gospodaruje na stosunkowo niewielkiej powierzchni gruntów ornych. Natomiast w USA 2 miliony, na ponad dwukrotnie większej powierzchni. - Jest to przemysł agrarny w pełnym tego słowa znaczeniu - uważa Harms. Obawia się ona, że w dziedzinie rolnictwa i przemysłu spożywczego w Europie raczej wiele miejsc pracy ulegnie likwidacji, niż przybędzie nowych, a także rozmyte zostaną tak ważne dla Europejczyków standardy.

Idea zrównoważonego rozwoju w rolnictwie

Ponieważ ideę zrównoważonego rozwoju w rolnictwie popiera większość mieszkańców Europy, co przeważnie unaocznia się podczas głosowań w sprawie inżynierii genetycznej, polityk Zielonych powiedziała w rozmowie z portalem d.radio.de, że chętnie zaangażowałaby się ze strony UE w kwestię wyłączenia sektora rolnictwa z negocjacji z USA.

Dla niej ważne jest również to, żeby jeszcze przed rozpoczęciem rozmów ustalić, „z jakich standardów my, Europejczycy, nie zamierzamy za żadną cenę rezygnować”.

Harms powiedziała, że „ustalenie tych standardów musi nastąpić w dialogu między konsumentami i polityką. - Dopóki tego nie ustalimy, nie pozwolę, by w imię interesów handlowych popsuto to, co już osiągnęliśmy i co się sprawdziło w Europie.

d.radio.de, tagesschau.de / Iwona D. Metzner

red. odp.: Alexandra Jarecka