1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
KonfliktyAfryka

Wojna w Ukrainie: spodziewana fala uchodźców z Afryki

15 marca 2022

Zdaniem Światowego Programu Żywnościowego (WFP) skutki wojny w Ukrainie będą globalne. Trzeba się np. spodziewać dużej liczby uchodźców z Afryki do Europy.

https://p.dw.com/p/48VGA
ONZ przewiduje falę uchodźców
Wojna w Ukrainie może pogorszyć głód w AfryceZdjęcie: Giles Clarke/UNOCHA

„Ta wojna będzie miała skutki o charakterze globalnym, których wielu z nas nie może sobie nawet wyobrazić – powiedział dziś (15.03.2022) David Beasley, dyrektor wykonawczy WFP w wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Pół miliarda ludzi

Już w latach ubiegłych, wskutek innych konfliktów zbrojnych, zmiany klimatu i pandemii koronawirusa, liczba ludzi zagrożonych śmiercią z głodu wzrosła z 80 do 276 milionów. „Teraz zaś mamy do czynienia z wojną w Ukrainie, która spowoduje gwałtowny wzrost cen zbóż i braki w dostawach” – stwierdził David Beasley. Jak dodał, kraje Afryki Północnej i ich mieszkańcy doznają przez to szoku.

Jego zdaniem oznacza to zagrożenie masową falą uchodźców z tych krajów. „Tych parę milionów osób, które uciekły z Ukrainy, to nic w porównaniu z tym, co grozi napłynięciem do Europy z południa” – uważa dyrektor WFP. I zaznacza: „Kto uważa, że wojna domowa w Syrii spowodowała kryzys uchodźczy, ten powinien mieć na uwadze, że Syria liczy 21 mln mieszkańców, a w strefie Sahelu żyje pół miliarda ludzi”.

„Na tym tle syryjski kryzys uchodźczy może wyglądać niczym piknik w parku miejskim” – stwierdził dyrektor wykonawczy Światowego Programu Żywnościowego.

David Beasley wyjaśnił, że Ukraina i Rosja odpowiadają za dostawy 30 procent pszenicy na świecie, 20 procent kukurydzy i 76 procent ziarna słonecznika, a w roku 2011 na świecie wybuchło 90 powstań spowodowanych wzrostem cen chleba: „Teraz jest jeszcze gorzej, ponieważ kraje Sahelu i Afryki Północnej znajdują się w znacznie gorszym położeniu wskutek pandemii koronawirusa, zmiany klimatu, wojen i terroryzmu ze strony tzw. Państwa Islamskiego, Al-Kaidy i Boko Haram. Oznacza to konieczność działania na wielu frontach w tym samym czasie”.

David Beasley podkreślił, że „z uwagi na wojnę na Ukrainie nie można tracić z pola widzenia Sahelu i Afryki Północnej”.

Przygotować się na pogorszenie

Wzrost cen żywności i paliw jest dużym problemem także dla Światowego Programy Żywnościowego. „Zwykle wykorzystujemy czas niższych cen na zrobienie zapasów, ale teraz tej metody nie da się zastosować” – przyznał David Beasley.

ONZ przeznaczyła na potrzeby Światowego Programu Żywnościowego o 9 mld dolarów za mało, by pokryć jego potrzeby. Dlatego ta agencja ONZ musiała zmniejszyć racje żywnościowe na przykład w Nigrze aż o połowę. „I tak docieramy tylko do połowy ludności świata, a teraz dajemy jej połowę tego, czego ona potrzebuje” – skarży się dyrektor wykonawczy tego programu. Podkreślił, że przejście z kategorii osób niedożywionych do kategorii głodujących i zagrożonych śmiercią głodową często zajmuję tylko kilka miesięcy.

W celu wypełnienia powstałej luki finansowej David Beasley próbował także, jak powiedział, „zmobilizować miliarderów na świecie, ale nie zaszedł zbyt daleko na tej drodze”. Podkreślił, że „tegoroczne lato i jesień będą złe” i uprzedził, że jeśli wydaje się nam, że obecna sytuacja jest zła, to powinniśmy przygotować się „na o wiele gorsze zaburzenia”.

(EPD/jak)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>