1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wielka niewiadoma: stawka jednolita czy zróżnicowana branżowo?

Katarzyna Domagała-Pereira23 listopada 2013

Jeden z najtrudniejszych punktów negocjacji koalicyjnych – płacę minimalną – wielka koalicja zostawiła na koniec. Na razie partie porozumiały się do powołania komisji, która co roku ustali aktualne najniższe stawki

https://p.dw.com/p/1AMjR
MindestlohnZdjęcie: picture alliance/dpa

W rozumieniu socjaldemokratów jednolita dla wszystkich płaca minimalna w wysokości 8, 50 euro za godzinę to sposób na walkę z dumpingiem płacowym. Stawka ta obowiązywałaby niezależnie od branży i regionu. Tymczasem CDU/CSU nie neguje postulatu minimalnych stawek, ale nie chce narzucać ich wysokości. Opowiada się za zróżnicowaniem stawek pod względem branż, a ustalenie ich wysokości chadecy woleliby zostawić komisjom złożonym z przedstawicieli pracodawców i związków zawodowych. W postulatach płacowych dalej od SPD idzie tylko opozycyjna Lewica, która proponuje, by minimalna stawka wynosiła 10 euro.

Nie dla wszystkich

Na razie płaca minimalna obowiązuje w Niemczech tylko w 14 branżach. Inne są stawki w zachodnich, a inne we wschodnich krajach związkowych. I tak na przykład ustawa reguluje minimalne wynagrodzenie dla budowlańców, dekarzy, kamieniarzy, fryzjerów czy sprzątaczek. Również pracownikom firm ochroniarskich, pralni, lakiernikom i malarzom ustawa gwarantuje stawki w wysokości co najmniej 7,50 euro za godzinę.

Postulat SPD napotyka jednak na opór związków pracodawców. Te ostatnie zastrzegają się autonomią w ustalaniu wysokości wynagrodzeń. Obawiają się, że narzucone stawki będą zbyt wysokie i zmuszą firmy do likwidacji miejsc pracy. Przed takim scenariuszem ostrzega także Instytut Badań Gospodarczych (ifo).

Sposoby na oszczędzanie

Symbolbild mindestlohn Gebäudereiniger
Czyszczenie elewacji. Płaca minimalna od 1 stycznia 2013: od 9 do 11,33 euroZdjęcie: picture-alliance/dpa

Eksperci przewidują także, że pracodawcy będą się starać omijać przepisy, jeśli stawka za godzinę będzie zbyt wysoka. W wywiadzie dla tagesschau.de Karl Bremke, pracownik naukowy Niemieckiego Instytutu Badań Gospodarczych, podaje przykłady, w jaki sposób pracodawcy mogą szukać sposobu na niższe wydatki. Jednym z nich może być brak wynagrodzenia za nadgodziny. „Na papierze pracownicy dostaną 8,50 euro za godzinę. W rzeczywistości jednak wynagradzane będą godziny, które nie trwają 60 minut, tylko 70 lub 80”, mówi Bremke. Innym sposobem – zdaniem eksperta – może być zastępowanie umów o pracę umowami o dzieło czy też wynagrodzenie za ilość rozprowadzonych gazet czy listów zamiast wynagrodzenie za godzinę. Postulowaną przez SPD wysokość płacy Bremke określa jako zbyt wysoką i zaleca rozpoczęcie „eksperymentu z płacą minimalną” od „mniejszej dawki”.

Trudny koniec negocjacji

W rozmowach koalicyjnych wysokość wynagrodzenia jest jeszcze otwarta. Nie wiadomo też, od kiedy płaca minimalna miałaby obowiązywać. Na początek koalicjanci uzgodnili, że co roku specjalna komisja złożona z pracowników, pracodawców i ekspertów będzie decydować o aktualnej wysokości płacy minimalnej. Trudny może okazać się koniec, bo ustalona najniższa stawka godzinowa i warunki jej obowiązywania zadecydują o tym, czy do powstania Wielkiej Koalicji w ogóle dojdzie. Dla SPD to sprawa honoru i dotrzymania obietnic wyborczych.

tagesschau.de, DPA / Katarzyna Domagała-Pereira

red.odp.: Barbara Cöllen