W Monachium zaczyna się Oktoberfest
18 września 2015"O'zapft is" - tym tradycyjnym okrzykiem burmistrz Monachium Dieter Reiter (SPD) w sobotę w południe wbije szpunt w pierwszą beczkę piwa. Jest to uroczysty początek największego na świecie piwnego festynu na monachijskich Theresienwiesn.
Pierwszym kuflem piwa stuknie się symbolicznie z premierem rządu Bawarii Horstem Seehoferem (CSU).
Zawsze przed inauguracją Oktoberfest robione są zakłady, ile uderzeń drewnianiego młotka będzie trzeba, żeby wbić szpunt i mosiężny kurek, z którego poleje się piwo. Dla Dietera Reitera będzie to już drugi taki występ: w ubiegłym roku potrzebował czterech uderzeń młotka. Są nadzieje, że tym razem będą to tylko trzy.
Tegoroczny Oktoberfest stoi pod znakiem napływu uchodźców; dla dziesiątek tysięcy z nich Monachium było pierwszą stacją w Niemczech, na którą przybyli. Władze porządkowe bądą się starały, by na dworcu głównym separować napływających imigrantów i gości piwnego festynu. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jaki zagrożeniem bezpieczeństwa mogłaby być konfrontacja podchmielonych gości Oktoberfest z uchodźcami.
Generalnie sytuacja w stolicy Bawarii się nieco odprężyła, bo dzień w dzień nie przybywają tu już tysiące uchodźców a jedynie setki.
Tegoroczny Oktoberfest trwać będzie do 4 października, do godz. 23:30
W dni powszednie piwne namioty otwierają swoje wrota od godz. 10.00 do 22:30; w soboty i niedziele od godz. 9.00 do 22:30 Uhr. Cena jednego litrowego kufla piwa wynosi od 9,70 do 10,10 euro.
Należy liczyć się z tym, że w tym roku na festynie popłynie 7 mln litrów piwa.
dpa / Małgorzata Matzke