„Voice of Europe”. Politycy AfD muszą się tłumaczyć
30 marca 2024„Przyjaciele Putina z AfD” pozwolili się zaprzęgnąć rosyjskiej propagandzie – powiedziała minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser w rozmowie z tygodnikiem „Der Spiegel”, komentując aferę wokół portalu „Voice of Europe”.
Minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock oceniła z kolei, że działania Rosji w tym zakresie są częścią operacji wojennej Władimira Putina. Rząd w Berlinie zapowiedział, że utworzy razem z Polską i Francją system wczesnego ostrzegania przeciwko propagandzie z zagranicy.
„Aparat rosyjskiej propagandy”
Zdaniem szefowej niemieckiego MSW odkrycie zakrojonej na szeroką skalę operacji wywierania wpływu jest ważnym uderzeniem w aparat rosyjskiej propagandy.
– Po raz kolejny widzimy ogromny rozmiar kłamstw i dezinformacji, z jaką reżim Putina wstrząsa zaufaniem do naszej demokracji, chce rozniecić gniew i zmanipulować opinię publiczną – powiedziała „Spieglowi” Nancy Faeser.
Rząd Czech poinformował w środę (27.03.2024) o odkryciu finansowanej przez Moskwę akcji propagandowej, która wykorzystywała zarejestrowaną w Czechach stronę internetową „Voice of Europe”. Za jej pomocą próbowano rozniecać nastroje przeciwko UE i przeciwko pomocy Ukrainie. Czeska gazeta „Denik N” informowała, że do polityków z Niemiec, Belgi, Francji, Polski, Węgier i Holandii miały też popłynąć pieniądze.
Ministerstwo spraw wewnętrznych w Berlinie oceniło, że mamy do czynienia z nielegalną próbą wywierania przez Rosję wpływu na Parlament Europejski. Wykorzystywano do tego polityków z różnych europejskich krajów i przeznaczano na ten cel duże środki.
Dziwne związki z politykami AfD
Z ustaleń „Spiegla” wynika, że wśród polityków wymienionych z nazwiska pojawiają się dwaj politycy niemieckiej Alternatywy dla Niemiec (AfD).
Jeden to Maximilian Krah, który jest głównym kandydatem tej partii w nadchodzacych wyborach europejskich. Odpowiedział, że dwukrotnie pojawił się na stronach „Voice of Europe”, ale zapewnił, że nigdy nie brał za to pieniędzy.
Na „Voice of Europe” można było również znaleźć wywiady z „dwójką” na listach AfD w wyborach europejskich Petrem Bystronem. „Spiegel” pisze, że Bystron rozpowszechniał w nich przyjazne Rosji opinie. Pytany, czy brał za to pieniadze, Bystron odpowiedział, że to pomówienie.
Polityk nazwał też czeską gazetą „Denik N” „platformą do oczerniania” i odrzucił wszelkie „oczerniające go zarzuty”. Zapowiedział też, że wystąpi przeciwko nim na drogę prawną.
Peter Bystron dodał, że zamknięcie „Voice of Europe” to skandaliczny atak na wolność prasy. Jego zdaniem każdy, kto wypowiada się przeciwko kontynuowaniu wojny w Ukrainie, zostaje pomówiony o bycie rosyjskim agentem.
„Spiegel” podaje tymczasem, że istnieją powiązania między politykami AfD Krahem i Bystronem a osobą odpowiedzialną za „Voice of Europe” – Wiktorem Medwedczukiem. Ten były ukraiński poseł i multimilioner uważany jest za zaufanego człowieka Władimira Putina.
Z informacji „Spiegla” wynika, że Bystron i Krah w 2021 roku odwiedzili Medwedczuka w Kijowie, gdzie przebywał w areszcie domowym w związku z zarzutami o zdradę stanu. „Spiegel” twierdzi, że jest zdjęcie z tego spotkania.
(DPA/szym)
Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!