Unijni ministrowie za sankcjami wobec Białorusi
28 sierpnia 2020Pełnomocnik UE ds. zagranicznych Josep Borell ogłosił decyzję o sankcjach wobec Białorusi po naradzie szefów dyplomacji w Berlinie. Ile osób zostanie nimi objętych, na razie nie jest ustalone. Prawdopodobnie podwyższona zostanie liczba 20 osób, o której mówiono wcześniej.
Poprzez sankcje UE chce wywrzeć presję na władze w Mińsku i okazać solidarność z białoruskim społeczeństwem. Od 9 sierpnia na Białorusi trwają protesty przeciw autorytarnym rządom Aleksandra Łukaszenki, który jest u władzy od 26 lat. Przyczyną protestów stały się zarzuty o sfałszowanie wyborów, które wedle oficjalnych wyników wygrał 65-letni urzędujący prezydent, otrzymując 80,1 procent głosów.
Wewnątrzunijny spór o sankcje
Zwłaszcza w początkowej fazie protestów policja brutalnie tłumiła pokojowe demonstracje. W tym czasie w Europie trwała dyskusja o sankcjach. Kraje bałtyckie bezskutecznie apelowały o wprowadzenie zakazu wjazdu do UE oraz sankcji gospodarczych wobec znacznie większej grupy osób niż proponowali zachodni politycy. „Zbyt symboliczne” – tak szef dyplomacji Litwy Linas Antanas Linkevicius określił unijne plany. „To zdecydowanie niewystarczające. To nie jest poważna reakcja”, skrytykował. Jego zdaniem stawką jest „wiarygodność Unii Europejskiej”.
Spór w gronie krajów UE podgrzała propozycja, by nie wprowadzać sankcji wobec samego prezydenta Łukaszenki. Przeciwnicy tego kroku obawiają się, że taka decyzja utrudniłaby wszelkie dyplomatyczne próby rozwiązania konfliktu i że odebrałaby UE możliwość dalszego zaostrzania kursu.
Cypr grozi wetem
Podczas spotkania szefów dyplomacji krajów UE otwartą kwestią pozostało, kiedy osiągnięty kompromis może zamienić się w formalną decyzję. Na przykład przedstawiciele Cypru pośrednio zagrozili wetem wobec sankcji, jeśli UE nie wzmocni presji na Turcję w sporze z Grecją o złoża gazu ziemnego pod Morzem Śródziemnym.
„Nie chcemy, by obowiązywały podwójne standardy”, oświadczył minister spraw zagranicznych Cypru Nikos Christodoulidis w odpowiedzi na pytanie, czy jego kraj zgodzi się na sankcje wobec Białorusi. Także on uważa tę sprawę za test z wiarygodności UE.
Białoruskie kontrsankcje
Aleksander Łukaszenka grozi kontrsankcjami. Białoruska agencja Belta cytuje prezydenta, który zapowiedział blokadę tras tranzytowych przez Białoruś oraz bojkot litewskich portów, jeśli UE wprowadzi swoje sankcje w życie.
(DPA, Reuters / sier)
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>