Trzy szkoły - jedno brzmienie

Narodziła się wtedy myśl, dlaczego by przy okazji takiego spotkania nie opracować wspólnego programu i repertuaru? Pierwsze próby ukazały jednak, jak różnoraki jest sposób gry i interpretacji muzyki - w zależności od tradycji i szkoły, z jakiej się wywodzili. Przez tydzień pracowali z wykładowcami w tartu w Estonii, dopracowując nuta po nucie, pasaż po pasażu repertuar. Najtrudniej było zgrać się smyczkom, ponieważ zupełnie inną techniką posługują się szkoły skandynawska, rosyjska i niemiecka.

Balans na linie

Łącznikiem dla młodych muzyków jest Kristjan Jaervi, estoński dyrygent, który wychował się w Nowym Jorku a obecnie mieszka we Wiedniu. Pod jego batutą grywała już Rosyjska Orkiestra Narodowa, lipska Gewandhausorchester, llondyńska Royal Philharmonic Orchestra i inne renomowane zespoły. Praca z młodymi filharmonikami bałtyckimi jest dla niego prowadziwym wyzwaniem, sam przyznaje, że jest to "taniec na linie", by tak młodej orkiestrze nadać profesjonalnych rysów. Lecz krok po kroku rozwija się jej charakterystyczne brzemienie.

Nowa tożsamość

Pod jego batutą orkiestra stała się tyglem, gdzie stapiają się różne rodzaje wrażliwości, mentalności i sposoby gry. "Dobrze, że nie obciąża nas żaden balast uprzedzeń i zakorzenionych tradycji" - twierdzi Kristjan Jaervi. W ten nowatorski sposób można podejść nawet do standardowego repertuaru - twierdzi on. Muzycy mogą natomiast zebrać nowe doświadczenia. Basistka Bettina Schleiermacher jest zachwycona zupełnie nowymi pomysłami - "bo - jak przyznaje - "zna tylko szkołę niemiecką".

Polska jedenastka

Spośród jedeanstu polskich studentów grających w Baltic Youth Philharmonic najbardziej eksponowaną pozycję ma koncertmistrzyni Diana Lewtak, studentka Warszawskiej Akademii Muzycznej, mająca już bogate doświadczenie orkiestralne, gdyż grywa w międzynardowoej Orkiestrze Mahlera, Młodzieżowej Orkiestrze berlińskiego RIAS i w Orkiestrze Lutosławskiego. "W Youth Philharmonic wiele się nauczyłam nie tylko od strony muzycznej, ale także komunikacji z kolegami z innych krajów" - przyznaje.

Po lipcowej serii koncertów w Estonii, Finlandii, na Litwie i w Danii, najbliższy koncert Bałtyckich Filharmoników odbędzie się 22 sierpnia w ramach Festiwalu Muzycznego w Bremie, i 19 września na festiwalu na Uznam. Z nadzwyczajnym koncertem w październiku orkiestra wystąpi 5 października w Sztokholmie. W programie: Feliks Mendelssohn Bartholdy, Ludwig van Beethoven i Johannes Brahms.

Magdalene Melchers/ma/coe