Szef MSW: Kryterium "bezpieczny kraj pochodzenia" działa
13 grudnia 2017Uchwałę w tej sprawie Berlin podjął w środę (13.12.2017). Dotychczas rząd Niemiec zaliczył do grupy bezpiecznych krajów pochodzenia 8 państw. Celem było przyśpieszenie postępowań azylowych pochodzących z nich uchodźców. Są to państwa bałkańskie, takie jak Albania, Serbia, Czarnogóra, Macedonia, Bośnia i Hercegowina oraz państwa afrykańskie Senegal i Ghana.
Potwierdzeniem słuszności tych działań jest dla niemieckiego rządu utrzymująca się na stałym niskim poziomie liczba uchodźców pochodzących z tych ośmiu państw poszukujących ochrony w Niemczech. Nie przekracza ona nawet trzech procent.
To cię zainteresuje: Niemieccy piloci odmawiają lotów z deportowanymi imigrantami
W opublikowanym rządowym raporcie zaznacza się, że „sytuacja polityczna w tych ośmiu państwach nie wskazuje na to, aby konieczne było zrewidowanie decyzji ustawodawcy”. Podkreśla się też w raporcie, że „wytyczone cele zostały w zasadzie osiągnięte”. Liczba osób z tych krajów, poszukujących ochrony w Niemczech, znacznie się zmniejszyła. Poza tym zostały przyśpieszone procedury azylowe w przypadku obywateli z państw Bałkanów Zachodnich.
Przeczytaj też: Niemcy wydalają kolejnych Afgańczyków
Monitorowanie sytuacji w krajach bezpiecznych
Minister spraw wewnętrznych Niemiec Thomas de Maizière (CDU) nawiązując do przedstawianego rządowego raportu powiedział posłom do Bundestagu, że koncepcja stosowania kryterium bezpiecznego kraju pochodzenia jest skuteczna; jest ona też "właściwym sygnałem”. - W ten sposób lepiej możemy się skoncentrować na tych uchodźcach, którzy rzeczywiście potrzebują ochrony – zaznaczył de Maizière.
Niemiecki minister spraw wewnętrznych mówi o planach rozszerzenia grupy takich krajów o kolejne. W ciągu ostatniej kadencji Bundestagu wielka koalicja uchwaliła projekt ustawy, wg której do tej grupy miały zostać włączone także Marokko, Algieria i Tunezia. Ale w Bundesracie - drugiej izbie parlamentu RFN - poniosła ona porażkę. Drugiego podejścia urzędujący wciąż rząd na razie nie planuje. – Uważam, że mądrze jest wnieść taki projekt ustawy, jeśli ma się pewność, że poprze go zdecydowana większość w Bundestagu – tłumaczy de Maizière.
Przeczytaj też:Katastrofalne skutki nieudolności tłumaczy. Chodzi o azyl
W 2015 r. wprowadzono dla rządu obowiązek sporządzania co dwa lata raportu o sytuacji w krajach zakwalifikowanych do grupy państw bezpiecznych. Rząd musi śledzić, czy spełnione są warunki takiego zaszeregowania. Przedstawiony w środę 70-stronicowy raport jest pierwszym sprawozdaniem tego rodzaju.
Barbara Cöllen / afp, kna