Terroryści z Grupy Sauerlandzkiej skazani za „planowanie niewyobrażalnej rzezi”
4 marca 2010Całe Niemcy czekały na ten wyrok od jesieni 2007 roku, kiedy w ręce policji wpadło trzech oskarżonych. A kolejny z terrorystów został sprowadzony z Turcji. Sąd w Düsseldorfie nie mógł jednak ogłosić wyroku o zaplanowanej godzinie. Na drodze stanęli dziennikarze. A dokładnie, ich ilość. Nikt w sądzie nie spodziewał się tak ogromnego zainteresowania wyrokiem, dlatego nie przygotowano dodatkowych bramek bezpieczeństwa, przez które musi przejść każdy, wchodząc do sądu.
Winni „aniołowie śmierci”
Wyższy Sąd Krajowy w Düsseldorfie nie miał wątpliwości, żeby skazać czterech młodych mężczyzn, w wieku od 24 do 31 lat. Nie brakowało dowodów. Ale także oni sami przyznali się do winy. Dwóch obywateli Niemiec, Daniel Schneider i Fritz Gelowicz zostali skazani na 12 lat pozbawienia wolności. Adem Yilmaz, Turek został skazany na 11 lat więzienia. A legitymujący się podwójnym obywatelstwem, niemiecko – tureckim Atilla Selek dostał 5 lat więzienia. Uzasadnienie wyroku było długie, ale można je streścić jednym zdaniem sędziego: „Planowaliście niewyobrażalną rzeź z ogromną liczbą ofiar śmiertelnych i rannych”. Oskarżeni przyjęli wyrok i słowa sądu bez najmniejszych emocji. Prokurator wnioskował dla oskarżonych o karę od 5 i pół do 13 lat pozbawienia wolności, ale po ogłoszeniu wyroku oświadczył, że jest zadowolony z finału sprawy. Podobnie orzeczenie oceniają eksperci. Zajmujący się terroryzmem Michael Ortmann komentował w telewizji informacyjnej n-tv, że „to odpowiedni i rozsądny wyrok”.
Niedoszłe zamachy
Młodzi terroryści, okrzyknięci przez prasę jako Grupa Sauerlandzka, planowali przeprowadzenie samochodowych zamachów bombowych na obywateli USA przebywających w Niemczech, głównie w koszarach i amerykańskich bazach wojskowych. Zamierzali także podłożyć ładunki wybuchowe na lotniskach i w dyskotekach. Działali na zlecenie terrorystycznej organizacji, o nazwie Islamska Unia Dżihadu. Dwaj z nich to Niemcy, Daniel Schneider i Fritz Gelowicz, którzy zmienili wyznanie, przeszli z chrześcijaństwa na islam, Przewodniczący składu sędziowskiego, Ottmar Breidling powiedział, że byli „zaślepionymi ekstremistami”. Dodał, że „przy powierzchownej znajomości religii, uzurpowali sobie prawo do odgrywania roli aniołów śmierci w imię islamu”. Sędzia Breidling powiedział, że „ich działania przywodzą na myśl zamachy w Londynie i Madrycie”.
Sukces służb
Gelowicz, Schneider i Yilmaz byli obserwowani przez służby specjalne od miesięcy. 4 września 2007 zostali złapani na gorącym uczynki, kiedy w domku letniskowym w małej miejscowości Medebach-Oberschledorn, w Sauerlandzie konstruowali bomby. Dysponowali materiałem wybuchowym 100 razy silniejszym, niż ten, którego użyli terroryści w 2005 roku w Londynie. Czwarty z nich, Selek został zatrzymany w Turcji. Sędzia Breidling podkreślił, że „proces pokazał w przerażający sposób, do jakich czynów są zdolni młodzi ludzie, których zaślepiła idea dżihadu”.
dpa / afp/ Marcin Antosiewicz
red. odp. Małgorzata Matzke