1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

TAZ o programie Morawieckiego: brak deklaracji wobec Europy

Barbara Cöllen
14 grudnia 2017

Nawet USA są zaniepokojone wolnością mediów i niezawisłością sądownictwa w Polsce. PiS powinien to ostrzeżenie potraktować poważnie - pisze „Die Tageszeitung”.

https://p.dw.com/p/2pMNn
Mateusz Morawiecki nie złożył żadnych deklaracji wobec Europy - krytykuje polskiego premiera TAZ
Mateusz Morawiecki nie złożył żadnych deklaracji wobec Europy - krytykuje polskiego premiera TAZZdjęcie: picture-alliance/AP Photo/A. Keplicz

„Po przedwczesnych laurach, że jest proeuropejski, włada wieloma językami, umiarkowany - wielu Polaków oczekiwało od niego co najmniej aluzji odnośnie zmiany kursu” - pisze Gabriele Lesser na łamach „Die Tageszeitung” (TAZ) o premierze Mateuszu Morawieckim.  Również za granicą wielu ma nadzieję, że nowy premier będzie dążył do "wzmocnienia politycznej roli Polski w UE” – podkreśla warszawska korespondentka dziennika. Zauważa jednak, że były bankier nie złożył żadnych deklaracji wobec Europy. Zamiast tego mówił o Unii Europejskiej, że jest jak puzzle. Morawiecki mówił: "Polski kawałek pasuje do europejskich puzzli, ale nie wolno wbijać go na siłę". 

To porównanie UE do puzzli jest według taz nie tylko „zaskakujące", ale też „nietrafione”. TAZ przypomina, że Polska w 2004 roku „zobowiązała się do przestrzegania wspólnych reguł unijnego klubu”, ale od 2015 r. po objęciu rządów przez PiS „niektórzy politycy zwracają na siebie uwagę łamaniem konstytucji i prawa”. Mateusz Morawiecki – pisze dziennik – „aktywnie przykładał się do tego, aby jego własny, ongiś respektowany kraj katapultował się na peryferie UE”. Porównaniem UE do puzzli „chce przysłonić, że są osoby odpowiedzialne za katastrofalny stan demokracji w Polsce”.

Komentatorka zauważa, że w swoim exposé Morawiecki  słowem nie wspomniał o Niemczech i Francji, ani o największym sąsiedzie na wschodzie. Podkreślał natomiast wolę współpracy z Węgrami, Czechami i Słowacją oraz Ukrainą, Gruzją i Litwą. To, że „główny sojusznik Polski - Stany Zjednoczone" oświadczyły tego samego dnia, że są „bardzo zaniepokojone stanem wolności mediów i niezawisłości sądownictwa” w Polsce, powinno być „ostrzeżeniem, które PiS potraktuje poważnie - pisze TAZ. 

Przeczytaj też: SZ: System sądownictwa w Polsce przypomina stary system sowiecki

opr. Barbara Cöllen