SWIFT, pakt narkotykowy i dobro dziecka

W lutym b.r. Parlament Europejski jako pierwszy tymczasowo wstrzymał mechanizm przekazywania danych SWIFT. Zarzut – przekazywanie danych niezgodne z ustawą o ochronie danych osobowych. Od tamtego czasu amerykańskie specsłużby miały utrudniony wgląd w portfele Europejczyków. Teraz sprawa zbliża się do finału, ale UE oczekuje ustępstw ze strony USA. To postulaty europejskiej rady ministrów po spotkaniu w Luksemburgu (03.06).

Kłopotliwy system

Przed zablokowaniem przez UE dostępu do europejskich baz danych Stany Zjednoczone mogły śledzić dziennie około 14 milionów operacji.

Przekazywanie danych osobowych przez belgijskie przedsiębiorstwo usług finansowych SWIFT z terytorium UE do USA miało przede wszystkim służyć zwalczaniu terroryzmu. Warto jednak zauważyć, że obecnie obie strony: UE i USA, wkładają ogromne starania w poprawę kooperacji z państwami islamskimi. Minister spraw wewnętrznych Hiszpanii, przewodniczący Rady Alfredo Perez Rubalcaba, jeszcze raz wyjaśnił tło idei: „Uchwaliliśmy ze Stanami Zjednoczonymi deklarację w sprawie zwalczania międzynarodowego terroryzmu. W moim przekonaniu jest to ważne, iż wysyłamy do państw świata, a szczególnie do krajów islamskich, podwójne przesłanie: z jednej strony obstawanie przy obronie naszych (europejskich) zasad, naszych wartości, naszego sposobu życia, z drugiej zaś tolerancja wobec innych pryncypiów, innych wartości, kultur i religii".

Wojna narkotykowa

W tzw. „pakcie narkotykowym” ministrowie spraw wewnętrznych krajów członkowskich UE uchwalili poza tym środki zwalczania handlu narkotykami. Np. władze śledcze będą mogły w przyszłości odcinać szlaki handlowe prowadzące przez Afrykę Zachodnią i Bałkany oraz zamrażać pieniądze pochodzące z transakcji gangów narkotykowych - tak zakłada francusko-niemiecka inicjatywa. Francuski minister spraw wewnętrznych, Brice Hortefeux, twierdzi, że wg szacunków 30 - 40 procent skonsumowanej w Europie kokainy trafia tu właśnie przez Afrykę Zachodnią. Natomiast heroinowe szlaki ciągną przez Turcję i Bałkany. To zdaniem ministra w oczywisty sposób odzwierciedla międzynarodowy charakter tego przestępstwa i dlatego uważa, że wskazana byłaby współpraca wszystkich partnerów europejskich w walce z tym procederem.

Prawo dziecka

Kolejnym tematem spotkania unijnych szefów MSW była sprawa wysyłania bez opieki małoletnich uchodźców, których liczba wg europejskich statystyk systematycznie rośnie. W oświadczeniu europejscy politycy podkreślają, że dobro dziecka jest, niezależnie od wszelkich innych aspektów, najważniejsze. Zwłaszcza w przypadku rozważania, czy podróżujące bez opieki dziecko powinno się odesłać do kraju pochodzenia, czy też pozostawić w Unii, nie powinien decydować interes danego kraju UE, lecz dobro dziecka. W pierwszej kolejności powinno się stworzyć dzieciom takie warunki, które powstrzymałyby je przed uchodźctwem. Austriacka minister spraw wewnętrznych, Maria Fekter, zwróciła politykom uwagę na to, że bardzo często nieletni uchodźcy pozorują swój wiek i fałszują dokumenty, aby w ten sposób móc legalnie zatrzymać się w Unii.

Koszty razy 10

Powodem zaciętej dyskusji ministrów był także projekt bazy danych SIS (System Informacyjny Schengen). 22 kraje, w których zniesiono kontrole graniczne, ale również Szwajcaria, Norwegia i Islandia, mają dzięki temu systemowi uzyskać dostęp do milionów danych. Jednak z powodu wolnego tempa wdrażania tego projektu, zdaniem niemieckiego ministra, Thomasa de Maizière, koszty przedsięwzięcia wzrosły dziesięciokrotnie. Poza tym ciągle nie wiadomo, kiedy system wejdzie w życie.

Jest jeszcze trochę do zrobienia

Hiszpański przewodniczący Rady Alfredo Perez Rubalcaba, wypowiedział się też w sprawie planowanego zniesienia wiz dla Albańczyków i Bośniaków. „Państwa Unii i Komisja Europejska w zasadzie się na to zgadzają, ale Albania i Bośnia-Hercegowina ciągle jeszcze nie spełniły wszystkich wymaganych kryteriów" - powiedział Rubalcaba. Oba kraje „podjęły spore wysiłki“- potwierdza przewodniczący, „ale jest jeszcze kilka kwestii do uregulowania. Zakładamy, że państwa te nadrobią to do jesieni. Wtedy zapadnie decyzja o zniesieniu obowiązku wizowego". Wszystko leży teraz w rękach Tirany i Sarajewa”.

Christoph Hasselbach / Agnieszka Rycicka

Red. odp.: Iwona Metzner