Spór o ośrodki detencyjne. Niemieckie landy mówią: nie

Plany stworzenia ośrodków detencyjnych, w których osoby ubiegające się o azyl w Niemczech umieszczane byłyby do czasu rozparzenia ich wniosków o azyl, a w razie odmowy od razu deportowane, zostały zapisane w umowie koalicyjnej SPD i unii partii chadeckich CDU/CSU. Pierwszy sprzeciw wobec planów tworzenia ośrodków dla uchodźców pomysłu szefa niemieckiego MSW Horsta Seehofera (CSU) wyraził w maju związek zawodowy policji w RFN. Niemieccy policjanci nie zgadzają się przejąć przewidzianej dla nich przez Seehofera roli strażników w takich ośrodkach. Teraz sprzeciwili się szefowie niektórych rządów krajów związkowych. Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez niemiecką agencję prasową DPA i ostatnich wypowiedzi landowych polityków, nie chcą oni w ogóle uczestniczyć w tworzeniu centralnych ośrodków detencyjnych. Przeciwni planom Seefhoera są miasto-land Berlin, Nadrenia-Palatynat, Hesja i Turyngia. Udziału w fazie testowania ośrodków detencyjnych odmówiły już wcześniej Saksonia-Anhalt i Szlezwig-Holsztyn. Także Badenia-Wirtenbergia odmówiła wskazując na własną, dobrze funkcjonującą infrastrukturę do przyjmowania cudzoziemców. Podobnie Meklemburgia-Pomorze Przednie wskazuje na dobrze funkcjonujące centralne instytucje.
 

Brak konkretnych informacji o ośrodkach

Przedstawiciele rządów landowych takich jak Nadrenia-Palatynat, Dolna Saksonia, Hamburg i Brandenburgia podkreślają, że dotychczas rząd Niemiec nie dostarczył konkretnych informacji dotyczących planowanych ośrodków dla cudzoziemców. Domagają się więc od ministra Seehofera konkretnych planów a nie ogólników.

Z kolei w Saksonii rządzonej przez koalicję SPD i CDU/CSU trwa spór o ocenę ośrodków detencyjnych oraz udziału w fazie ich testowania. Wcześniej rząd Saksonii wyrażał nimi zainteresowanie.

Seehofer zapowiedział, że chciałby, aby już od sierpnia lub września rozpocząć fazę próbną. Celem polityka CSU jest, by uchodźcy byli rozmieszczani po kraju dopiero po przyznaniu ich prawa do azylu. 

W październiku wybory w Bawarii

Decyzji ws. współpracy przy tworzeniu ośrodków detencyjnych jeszcze nie podjęła Nadrenia Północna-Westfalia. Planom Horsta Seehofera przychylny natomiast jest Kraj Saary. Premier tego graniczącego z Francją landu Tobias Hans (CDU) pochwala plany tworzenia ośrodków detencyjnych. 

Szef resortu spraw wewnętrznych w rządzie Bawarii, Helmut Teichmann (CSU), poinformował, że w całych Niemczech powstałoby w ciągu pół roku pięć do sześciu takich ośrodków. A w samej Bawarii? W tym rządzonym przez CSU kraju związkowym właśnie trwają przygotowania do przekształcenia dotychczasowego "ośrodka tranzytowego" w detencyjny.

W skład RFN wchodzi 16 krajów związkowych. 

(dpa/coe)