Rozmowy studentów z uczniami o seksie
29 czerwca 2013- Śmiech jest dozwolony – powiedział Christian Kuellmei, kiedy stanął przed uczniami VIII klasy. – Tylko nie wolno się z nikogo wyśmiewać – dodał słysząc tu i ówdzie tłumione chichoty.
Christian, student medycyny, prowadzi w berlińskiej szkole wraz z pięcioma kolegami i koleżankami lekcję wychowania seksualnego. Najpierw poprosił uczniów, żeby napisali na tablicy wszystkie słowa, które im się kojarzą z seksem. Bez tabu.
Na tablicy pojawiły się pojęcia, które studenci ułożyli w porządku alfabetycznym, po czym wyjaśnili ich sens i odpowiedzieli na pytania uczniów.
Koncepcja rodem z Szwecji
Szczerość i otwartość należą do koncepcji projektu pod hasłem „Z całą pewnością zakochany/-a”.
Pomysł prowadzenia przez studentów lekcji wychowania seksualnego pochodzi z Szwecji. Zaskoczeni deficytem wiedzy u młodzieży w zakresie edukacji seksualnej, studenci medycyny z Rostocku przenieśli go 12 lat temu na niemiecki grunt ,
Alarmująca niewiedza
W epoce Internetu, telewizji i portali społecznościowych, uczennice i uczniowie wcale nie są dostatecznie uświadomieni seksualnie, jak by się wydawało ich rodzicom i nauczycielom. Dowodem tego jest wzrost chorób wenerycznych wśród młodzieży. Instytut im. Roberta Kocha odnotował w 2011 roku prawie 3700 przypadków nowych infekcji. To ogromny przyrost od 1986 roku.
Otwartość zamiast zażenowania
Dziś działa w całych Niemczech 29, powołanych przez studentów medycyny, zespołów edukacji seksualnej. Prowadzone przez nich lekcje odbywają się w uczniowskim dialekcie, lecz w taki sposób, żeby nie wprawiać ich w zakłopotanie.
Uczniowie twierdzą, że ze studentami łatwiej znajdują wspólny język i bardziej otwarcie rozmawiają z nimi na temat życia i zdrowia seksualnego niż z rodzicami.
Wychowanie seksualne nie tylko domeną studentów medycyny
- Czasami jestem zaszokowana deficytem wiedzy młodzieży szkolnej na temat seksualności. Ich wiedza opiera się często na stereotypach i nierzetelnych informacjach; również z Internetu – mówi studentka medycyny Jana Schaedel, która kieruje berlińską grupą projektu. - Dlatego uważam, że wychowanie seksualne w szkole jest potrzebne.
Ale nie tylko studenci medycyny, jak Jana Schaedel, mogą się angażować w projekt. Mile widziani są również studenci innych kierunków.
Praca studentów w projekcie zaowocuje w późniejszym życiu zawodowym
Na warsztatach przygotowawczych studenci uczą się sposobów rozmowy z młozieżą na temat życia seksualnego. Uświadamianie seksualne mają ułatwić również gry i zabawy.
Wachlarz tematów, jakie studenci poruszają na lekcjach wychowania seksualnego jest szeroki, bo sięga od problemów z pierwszą miłością, poprzez okres dojrzewania, po homoseksualizm i pornografię.
Czasami studenci prowadzą te zajęcia oddzielnie z dziewczynkami i oddzielnie z chłopcami. - Nikt nie musi się obawiać, że zostanie wyśmiany – mówi Christian Kuellmei.
Studenci z Berlina chętnie prowadzą zajęcia z młodzieżą. W końcu ten projekt jest również dla nich dobrą inwestycją w przyszłość.
DW / Iwona D. Metzner
red. odp.: