Radio Wolna Europa. 70 lat wojny w eterze.
1 maja 2021„Mówi głos wolnej Czechosłowacji, Rozgłośnia Czechosłowacka Radia Wolna Europa (RFE)”. Te słowa rozpoczęły „wojnę w eterze”, którą komunistycznym reżimom wypowiedziały Stany Zjednoczone wspólnie z przywódcami politycznych emigracji z państw, które znalazły się za żelazną kurtyną. Już dwie minuty później włączyły się zagłuszarki, których celem było uniemożliwienie słuchania programu radia.
Bardzo opłacalne przedsięwzięcie
„Naszym celem było powolne samobójstwo. Doprowadzenie do tego, żeby w Polsce upadła cenzura i żeby media były wolne, swobodne, i żebyśmy mogli przekazać im pałeczkę. To się stało” – powiedział pół wieku później w Pradze wieloletni dyrektor Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa (RFE) Jan Nowak-Jeziorański w wywiadzie, który ukazał się na łamach tygodnika „Przekrój”.
A. Ross Johnson jeden z dyrektorów Radio Free Europe/Radio Liberty, trzy lata temu w wywiadzie dla polskiej redakcji DW ocenił, że był to jeden z najbardziej udanych amerykańskich projektów w ogóle. – Było to bardzo opłacalne, bardzo skuteczne przedsięwzięcie. A stało się tak, dlatego że dajmy na to w wypadku rozgłośni polskiej nie było to amerykańskie radio nadające do Polski, lecz polskie – powiedział A. Ross Johnson.
Alternatywne medium
– Znaczenie Radia Wolnej Europy zrozumieliśmy tak naprawdę dopiero w 1989 roku, gdy się okazało, jak bardzo ważna była ta „Svobodka” – mówi DW Lída Rakušanová, jeden z najlepiej rozpoznawalnych głosów czechosłowackiej rozgłośni. Przełomowym momentem jej zdaniem było zaniechanie zagłuszania programu czechosłowackiego RFE przez władze komunistyczne w grudniu 1988 roku. – Od tego momentu Radio Wolna Europa naprawdę grało rolę alternatywnego medium – uważa dziennikarka.
Potwierdza to Radko Kubiczko, wówczas student dziennikarstwa na Uniwersytecie Karola w Pradze. – RFE słuchaliśmy codziennie. Po listopadzie1989 roku (czas aksamitnej rewolucji) Radio Czechosłowackie pozwoliło nam robić całkiem niezależną studencką audycję. Tam spotkaliśmy Lídę Rakuszanovą i Karla Kuenhla z Wolnej Europy, z którymi przeprowadziliśmy rozmowę.
Dzięki nim studenci dziennikarstwa z Pragi poznali z kolei Pavla Pecháczka, ówczesnego dyrektora czechosłowackiego oddziału RFE. Na rozmowę z nim wybrali się między innymi z pomysłem, że napiszą prace dyplomowe o rozgłośni, o jej wielkich osobistościach, jak pierwszy dyrektor redakcji czechosłowackiej, wybitny pisarz i dziennikarz Ferdinand Peroutka. Albo jak Pavel Tigrid, dyrektor programowy rozgłośni przez pierwsze dwa lata jej istnienia, który potem stworzył w Paryżu „Sviedectvi” („Świadectwo”) – czeski odpowiednik paryskiej „Kultury” Jerzego Giedroyca. Czy, jak były dziennikarz Radia Czechosłowackiego Sláva Volný, który w 1968 roku relacjonował okupację Pragi przez Armię Czerwoną. Pomysł studentów tak się spodobał, że zostali zaproszeni na staż do Monachium, po którym Kubiczko został zatrudniony w radiu Wolna Europa.
Największe wydarzenie w życiu
Lída Rakuszanová miała dyżur w weekend po wydarzeniach z piątku 17 listopada 1989 roku, kiedy brutalnie stłumiona demonstracja studentów dała początek aksamitnej rewolucji. – To było największe wydarzenie mojego życia – wspomina dziś czeska dziennikarka. – Stało się jasne, że to wszystko spoczywa już nie tylko na Polakach i na Węgrach. Że zmiany zaczęły się także w Czechosłowacji.
Przypadek sprawił, że w tym czasie w Pradze znalazł się dyrektor czechosłowackiej rozgłośni RFE. A kilka dni wcześniej, 12 listopada, Jan Paweł II kanonizował w Rzymie świętą Agnieszkę Czeską. Pavel Pecháczek był na tej uroczystości i relacjonował ją na antenie. A potem zwrócił się do władz Czechosłowacji o zgodę na udział w mszy świętej, która miała odbyć się w Pradze. – Oczywiście nie wierzył, że ją dostanie. Ale w poniedziałek 20 listopada ambasada w Bonn powiadomiła go, że ma wizę i może natychmiast jechać do Czechosłowacji – wspomina Rakuszanová.
W Pradze zatrzymał się w hotelu Europa na placu Wacława, naprzeciw siedziby redakcji gazety „Svobodné slovo”, której balkon stał się w tych dniach trybuną rewolucji. – Pechaczek relacjonował te wydarzenia ze swojego hotelowego pokoju przez telefon. Jakość była kiepska, ale było zrozumiałe, dlatego puściliśmy to na antenę – wspomina dziennikarka.
Tych pierwszych demonstracji nie transmitowały ani czechosłowackie radio, ani telewizja – jedynie czechosłowacka redakcja Radia Wolna Europa. – Pecháczek znalazł się tam w niezwykle ważnym momencie. Już sama jego obecność stała się dla wielu ludzi sygnałem, że dzieje się coś naprawdę poważnego – dodaje Rakuszanová.
Polska nie chciała
– Kolejną zasługą Pecháczka było przeniesienie dyrekcji Wolnej Europy do Pragi – mówi Radko Kubiczko. Poszedł z tym do Havla, Havel powiedział o tym Clintonowi, no i rzeczywiście RFE/RL przeprowadziła się potem z Monachium do Pragi w 1995 roku.
Był też inny pomysł: „Kiedy Niemcy wypowiedzieli nam gościnę w Monachium, pierwszą reakcją dyrekcji Wolnej Europy było zwrócenie się do władz polskich, żeby można było nadal nadawać z Polski” – wspominał dwadzieścia lat temu Jan Nowak-Jeziorański. – Niestety, odpowiedź była odmowna. Nadajniki programu dla Białorusi pozwoliła zainstalować Litwa, a nie Polska. Anteny Wolnej Europy znajdują się w Pradze, a nawet w Rosji, ale nie w Polsce – powiedział wówczas Nowak-Jeziorański.
Udane samobójstwo
Powolne samobójstwo w każdym razie się udało. Jako pierwsza zakończyła nadawanie węgierska redakcja Radia Wolna Europa, a krótko po niej polska. Redakcja czechosłowacka najpierw podzieliła się w ślad za federacją, na czeską i słowacką. Czeska redakcja wyprowadziła się następnie z RFE/RL i stała się częścią projektu Czeskie Radio 6/Radio Wolna Europa, w którym partycypowały również czeskie redakcje BBC, Głosu Ameryki i Deutsche Welle. W 2001 roku Amerykanie zakończyli jednak współfinansowanie tego przedsięwzięcia, które w latach 2002-13 działało już pod skróconą nazwą CzRo 6, a w 2013 roku przekształciło się w CzRo Plus.
Sama redakcja reklamuje się jako „jedyne czeskie radio mówionego słowa”. Z dawną Wolną Europą łączą ją jeszcze występujący na jego antenie dziennikarze – jak na przykład Lída Rakuszanová i Radko Kubiczko.