1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa: Afrykański pomór świń z Polski zagraża Brandenburgii

Aleksndra Wojnarowska19 lutego 2014

To już pewne: we wtorek (18.02) Dyrektor Instytutu Weterynaryjnego w Puławach potwierdził kolejny przypadek ASF. Choroba zagraża teraz Brandenburgii.

https://p.dw.com/p/1BBdO
ASF powoli dociera do Brandenburgii
ASF powoli dociera do BrandenburgiiZdjęcie: picture-alliance/Horst Ossinger

We wtorek polski Instytut Weterynarii stwierdził obecność wirusa ASF w tkankach dzika padłego w okolicach Puław. W Polsce to już drugi przypadek tego wirusa, którego powstrzymanie wydaje się na chwilę obecną zupełnie niemożliwe. Niemiecki land Brandenburgia obawia się dalszego rozprzestrzeniania wirusa, pisze "Berliner Zeitung" 19 lutego.

Nieuchwytne zagrożenie

Pierwsze przypadki ASF stwierdzono w styczniu br. na Litwie. Źródłem zakażenia może być nawet minimalna ilość krwi, kału lub płynów fizjologicznych chorego zwierzęcia. Wirus w żaden sposób nie zagraża ludziom, jednak dla trzody chlewnej stanowi śmiertelne zagrożenie. Zgodnie z obecnymi regulacjami weterynaryjnymi w przypadku potwierdzenia choroby wśród pogłowia świń domowych, należy dokonać uboju wszystkich zwierząt ‒ nawet tych zdrowych. Pomimo prowadzonych badań nie wynaleziono jeszcze szczepionki przeciwko ASF.

Możliwym źródłem zakażenia jest też myślistwo - wyjaśnia berlińska gazeta. Ministerstwo środowiska w Poczdamie wzywa wszystkich myśliwych do wzmożonej ostrożności. Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby zmuszeni są oni do gruntownej dezynfekcji wszelkich przedmiotów mogących mieć kontakt z dzikimi zwierzętami, a więc ‒ ubioru myśliwskiego, noży czy nawet lornetek.

Nawet peklowanie i wędzenie nie zabija wirusów ASF
Nawet peklowanie i wędzenie nie zabija wirusów ASFZdjęcie: Fotolia/Phranc

Szynka z Soczi

Problemem mogą być również zainfekowane produkty zwierzęce, takie jak wędzone mięso, które chętnie przywożą do swoich ojczystych krajów z Soczi liczni uczestnicy czy widzowie Igrzysk. Nawet obróbka termiczna żywności nie chroni przed rozprzestrzenianiem się choroby, więc peklowanie czy wędzenie mięsa wcale nie zabije wirusów ASF. ‒ Ze względu na Igrzyska w Soczi ruch turystyczny ze Wschodu i na Wschód przybrał na sile ‒ tłumaczy Holger Brantsch z brandenburskiego związku rolników. Brantsch ma jednak nadzieję, że kontrole na lotniskach zostaną zaostrzone, co uniemożliwi ewentualne wwożenie do krajów Unii Europejskiej zakażonego mięsa z Rosji. W Brandenburgii zagrożona jest bowiem nie tylko populacja dzików, ale także świń domowych, którą szacuje się na 110 tys. zwierząt.

Berliner Zeitung / Aleksandra Wojnarowska

red. odp. : Małgorzata Matzke