Powstanie unijny portal. Dokumenty za jednym kliknięciem
28 września 2018Głównym założeniem, leżącym u podstaw wspólnego portalu było to, że skoro jakaś procedura jest dostępna dla mieszkańca jednego państwa członkowskiego, to powinna być tak samo dostępna dla obywateli innych krajów UE. Innymi słowy: jeżeli np. Niemiec może przez internet uzyskać dostęp do swoich dokumentów, to taką samą możliwość powinien mieć mieszkający w Niemczech Polak czy Belg. I odwrotnie.
Niestety dzisiaj, nawet jeżeli procedury są dostępne online dla obywateli w ich własnym kraju, bardzo często zdarza się, że nie są one dostępne dla mieszkańców UE z innych państw. Załatwianie wszelkich spraw administracyjnych wiąże się nierzadko z koniecznością odwiedzania urzędów, ambasad i konsulatów. I bywa niełatwe. – Trafiały do nas sygnały, że obywatelom z innych państw UE coraz trudniej jest uzyskać dokładne informacje, także na temat podstawowych kwestii, np. jak zarejestrować się jako rezydent, jak zapisać dzieci do szkoły, jak ubiegać o emeryturę. Nie akceptowano ich dowodów tożsamości tylko oczekiwano dokumentów lokalnych. Niejednokrotnie urzędy wymagały dodatkowego tłumaczenia i uwierzytelniania dostarczanych dokumentów – przyznają unijni urzędnicy.
UE postanowiła ułatwić życie mieszkańcom i umieścić wszystkie informacje i sprawy urzędowe w jednym miejscu w sieci. – Takie usługi są kluczowe, zwłaszcza wtedy kiedy ludzie chcą się przeprowadzić, żyć, pracować czy studiować w innym kraju UE i potrzebują szybkiego dostępu do odpowiedniej dokumentacji, jak akt urodzenia czy dowód zamieszkania. Skorzystają na tym także przedsiębiorcy, chcący prowadzić działalność także zagranicą – mówi maltańska socjaldemokratka Marlene Mizzi, która pilotowała sprawę w Parlamencie Europejskim.
Teraz ma być łatwiej
Jednolity portal cyfrowy po pierwsze umożliwi mieszkańcom UE dostęp do potrzebnych informacji urzędowych, a także pozwoli im załatwić przez internet 14 podstawowych spraw administracyjnych, takich jak m.in. pobranie aktu urodzenia, zarejestrowanie samochodu, złożenie wniosku o wydanie lub odnowienie dowodu osobistego i paszportu oraz uzyskanie europejskiej karty ubezpieczenia zdrowotnego. Jak przekonują unijni urzędnicy, wspólna platforma to także ułatwienie dla unijnych przedsiębiorców, którzy nie tylko znajdą tu wszystkie potrzebne informacje odnośnie prowadzenia biznesu w danym kraju, ale także będą mogli zarejestrować za jego pośrednictwem działalność gospodarczą, otworzyć firmę a nawet ubezpieczyć swoich pracowników. Często tego typu sprawy urzędowe są skomplikowane, czasochłonne i kosztowne. Nowy portal ma nie tylko uprościć procedury, ale sprawić że będą one tańsze i szybsze. Komisja Europejska szacuje, że dzięki temu rozwiązaniu przedsiębiorcy w ciągu roku zaoszczędzą aż 11 mld euro, a mieszkańcy 855 tys. godzin, które w przeciwnym razie spędziliby w urzędach.
Portal powstanie na istniejącej już platformie internetowej Twoja Europa (dzisiaj znajdują się tu głównie porady dla obywateli UE) i będzie zarządzany przez Komisję Europejską we współpracy z krajami członkowskimi UE. Strona dostępna będzie we wszystkich językach urzędowych Unii. Same procedury np. na stronie polskiej mają być dostępne w języku ojczystym użytkownika i w przynajmniej jednym języku obcym. Co istotne, system informatyczny ma być tak zaprojektowany, żeby wystarczyło jednorazowe dostarczenie przez osoby lub firmy ważnych dokumentów, nie trzeba ich już będzie ani tłumaczyć, ani uwierzytelniać, ani ponownie dosyłać.
Portal ruszy przed terminem?
Parlament Europejski na wrześniowej sesji plenarnej dał portalowi zielone światło. Jeszcze jesienią formalną decyzję w tej sprawie ogłosi Rada. Wówczas kraje będą miały pięć lat, żeby w pełni uruchomić nową platformę. Wydaje się długo, jednak jak uspokajają urzędnicy, wiele procedur jest już teraz dostępnych online, a większość zostanie udostępniona wcześniej niż zakłada termin.
Szacuje się, że założenie nowego portalu będzie kosztowało 109 mln euro, a koszt jego obsługi wyniesie ok. 8 mln euro rocznie dla wszystkich państw członkowskich i Komisji. Część inwestycji powinna zwrócić się już po pierwszym roku funkcjonowania portalu.