Powrót milionów z majątku SED
29 marca 2010Doniesienia dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) i magazynu „Focus” potwierdził już rzecznik banku Martin Halama.
FAZ powołuje się w swoim doniesieniu na Marco Biedermanna, pełnomocnika federalnego urzędu do zadań specjalnych związanych ze zjednoczeniem Niemiec (BvS), następcy instytucji powierniczej Treuhand. Po zjednoczeniu Niemiec Treuhand zawiadywał majątkiem Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec - SED.
Novum-kamuflaż
Chodzi o majątek wschodnioberlińskiej spółki handlowej Novum. Firma-kamuflaż, bo w rzeczywistości była to centrala handlu zagranicznego w rękach SED, mająca wyłączność na kontrakty handlowe z krajami Zachodu. Jej majątek został oszacowany na 250 mln marek wschodnioniemieckich. W 1992 roku pieniądze te zniknęły bez śladu.
Rola Komunistycznej Partii Austrii
Dyrektorką Novum była, według informacji FAZ, Austriaczka, Rudolfine Steindling, działaczka Komunistycznej Partii Austrii (KPÖ). Jej rolą, jak zawsze twierdziła, było komisaryczne zarządzanie majątkiem partii. Steindling utrzymuje też, że Novum stało się własnością KPÖ. Na jakiej podstawie? Tego nie wiadomo. Wiadomo, że właśnie Rudolfine Steindling pootwierała w Austrii i Szwajcarii szereg kont, na które trafiły miliony Novum. Pieniądze przelewane były z Austrii do Szwajcarii i z powrotem, a głównym aktorem tych transakcji był bank austriacki: Österreiche Länderbank, późniejszy Bank Austria i jego siostrzany bank w Zurychu. Po szeregu przelewów Rudolfine Steindling ulokowała pieniądze na anonimowym koncie. Do dzisiaj majątku nie odnaleziono.
Naruszenie obowiązku staranności
Już w 1994 roku Treuhand zaskarżył w sądzie Zurychu Bank Austria o pomoc w praniu brudnych pieniędzy. W pierwszej instancji przegrał proces. W drugiej instancji sprawa przeleżała kilkanaście lat. Kompetentny Sąd Najwyższy w Zurychu czekał na potwierdzenie, że Novum było kamuflażem. Otrzymał je dopiero w 2004 r., po wyroku niemieckiego Federalnego Trybunału Administracyjnego, zgodnie z którym zaginiony majątek Novum jest własnością RFN.
Sześć lat później, właśnie w tych dniach, sąd w Zurychu wydał wyrok. Uznał w nim, że Bank Austria dysponujący kontami Novum naruszył obowiązek staranności w obrocie tymi pieniędzmi. Powinien był zauważyć, że wpłacane na konta pieniądze nie są pieniędzmi Rudolfiny Steindling.
Następca Banku Austria – Unicredit Austria musi więc oddać RFN 128 mln euro plus odsetki liczone dokładnie od czerwca 1994 roku, dnia, kiedy Treuhand wniósł sprawę do sądu.
128 mln plus procenty
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Jeżeli nabierze mocy prawnej Unicredit musi przekazać niemieckiemu ministerstwu finansów 230 mln euro. Dla Banku Austria wyrok zapadł „nieoczekiwanie”, jak powiedział jego rzecznik, Martin Halama. Bank zapowiedział odwołanie się w kolejnych sądach, w tym w Szwajcarskim Sądzie Federalnym.
O ile pieniądze rzeczywiście miałyby wpłynąć do Niemiec, zgodnie z traktatem zjednoczeniowym, zasilą landy wschodnioniemieckie. Partia Lewicy (Die Linke) już się ucieszyła: „Uważam, że to dobrze, jeżeli pieniądze te zostaną postawione do dyspozycji landów wschodnioniemieckich”, powiedział w pierwszej reakcji szef partii Dietmar Bartach.
ARD / AFPD / Elżbieta Stasik
Red. odp.: Barbara Cöllen