Posłowie zatrudniają rodziny. Nepotyzm w bawarskiej CSU
30 kwietnia 2013Po ustąpieniu Georga Schmida z funkcji szefa klubu CSU w landtagu Bawarii, w poniedziałek wieczorem (29.04) poszedł w jego ślady dalszy polityk CSU Georg Winter.
Szef komisji budżetowej w bawarskim landtagu znalazł się w ogniu krytyki z powodu zatrudnienia w swoim biurze obu synów. W chwili podpisania umowy mieli po 13 i 14 lat.
Christa Stewens, nowa szefowa klubu parlamentarnego CSU, rezygnację Wintera określiła jako „konsekwentną i właściwą”.
Stewens nie była jednak pewna, czy aferę w CSU można by w związku z tym uznać za zakończoną. Podkreśliła jedynie, że „najcięższe przypadki zostały zanalizowane” i że nie ma już „żadnych dalszych wielkich obaw”.
Schmid potknął się w ubiegłym tygodniu o zatrudnianie żony w swoim biurze i wypłacanie jej wysokich wynagrodzeń.
W 2000 roku landtag Bawarii zabronił posłom zatrudniania członków rodzin. Zawarte do tego czasu umowy były wyłączone spod nowej regulacji.
Opozycja: to za mało
Pierwsze rezygnacje ze sprawowanych funkcji w klubach poselskich nie zadowalają polityków opozycji. - Uwikłani w skandal posłowie powinni również złożyć mandaty poselskie – oświadczył Chrisitan Ude, kandydat SPD w wyborach do landtagu Bawarii.
– Ustąpienie z funkcji sprawowanej w klubie CSU tuż przed końcem kadencji nie wystarczy – dodał Ude w wywiadzie dla radia Deutschlandfunk. .
Specjalista prawa państwowego Hans-Herbert von Arnim powiedział w rozmowie ze stacją Bayerischer Rundfunk, że nie wierzy, by dymisje polityków CSU Schmida i Wintera były ostatnimi. Skrytykował przede wszystkim przewodniczącą bawarskiego parlamentu Barbarę Stamm (CSU). Będąc szefową administracji landtagu musiała wiedzieć o stosunkach panujących w CSU. - Dlaczego nie podjęła w porę środków zapobiegawczych? Gdzie jej poczucie przyzwoitości?” – pytał retorycznie von Arnim.
Tymczasem premier Bawarii Horst Seehofer oświadczył, że nie nic nie wiedział o zatrudnianiu rodzin w biurach poselskich.
DPA, S-O / Iwona D. Metzner
red. odp. Bartosz Dudek