Pomoc wojskowa dla Ukrainy: tylko ułamek wydatków
21 lutego 2023Podczas krótkiej wizyty w Kijowie w poniedziałek, 20 lutego, prezydent Joe Biden ogłosił, że w nadchodzących dniach da zielone światło dla kolejnych dostaw broni wartości 500 milionów dolarów. Chodzi konkretnie o amunicję dla artylerii oraz kolejne haubice i ręczne wyrzutnie rakiet przeciwczołgowych typu Javelin. Deklaracja złożona podczas mającej symboliczne znaczenie wizyty Bidena niedługo przed rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę wpisuje się w obraz wynikający ze zaktualizowanej właśnie analizy Instytutu Gospodarki Światowej (IfW) w Kilonii na temat finansowej wartości pomocy dla Ukrainy.
– Amerykanie nadają ton we wspieraniu Ukrainy – mówi ekonomista Christoph Trebesch, prowadzący „Ukraine Support Tracker” w IfW. – Niezdecydowanie Europejczyków w pierwszym roku wojny zwraca na siebie uwagę, zwłaszcza że zasoby finansowe można szybko zmobilizować – dodaje Trebesch. Ma na myśli przede wszystkim transfery finansowe państw UE, wspierające ukraiński budżet głównie ze względu na sięgający 40 procent spadek wyników gospodarczych Ukrainy wskutek rosyjskiej napaści.
Ekonomiści IfW obliczają na podstawie danych ze źródeł publicznych wartość bezpośredniej pomocy finansowej i pomocy humanitarnej oraz kalkulują koszty dostarczonej Ukrainie broni. Dostawy z zasobów wojska, na przykład niemieckiej Bundeswehry, są wyceniane według cen rynkowych i uwzględniane w analizie IfW.
Ile dają Stany Zjednoczone?
W porównaniu z ostatnią, grudniową edycją „Ukraine Support Tracker” Stany Zjednoczone, składając „kolejne deklaracje pomocy na kwotę 37 miliardów euro” znów wyprzedziły UE i jej państwa członkowskie – pisze Instytut w bieżącej analizie. Przekazana i zapowiedziana pomoc amerykańska wynosi obecnie 73,1 mld euro, unijna zaś 54,9 mld. Do tej pory Ukrainie przekazano lub przyrzeczono zatem pomoc przekraczającą 128 miliardów euro. USA udzielają jej więc dwa razy więcej niż UE jako całość, a kolejne miejsca zajmują Wielka Brytania i Niemcy.
Po raz pierwszy ekonomista IfW Trebesch i jego zespół porównują pomoc dla Ukrainy z innymi wydatkami ponad 50 państw wspierających z „grupy kontaktowej ds. Ukrainy” pod przewodem USA. „W sumie pomoc finansowa dla Ukrainy stanowi najczęściej zaledwie ułamek tego, co rządy wydają na amortyzowanie kryzysu we własnych krajach” – głosi analiza. „Tylko Niemcy zapowiedziały od stycznia 2022 roku subwencje przekraczające 250 miliardów euro na łagodzenie skutków wzrostu cen energii dla konsumentów i przedsiębiorstw”.
Pomoc Niemiec dla Ukrainy wynosi obecnie według IfW 6,15 mld euro. Rząd w Berlinie wydał natomiast 5,65 mld euro na tzw. rabat na tankowanie oraz na tani bilet na transport publiczny. Tymi dwoma posunięciami rząd zamortyzował zeszłego lata szok cenowy dla konsumentów, wywołany przez eksplodujące ceny surowców po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji 24 lutego. Badacze nie uwzględnili zapowiedzianych na marzec dostaw zachodnich czołgów, takich jak Leopard 2, do Ukrainy. Przyczyną są niejasne deklaracje krajów europejskich dysponujących czołgami bojowymi produkcji niemieckiej. Analiza wydatków obejmuje natomiast zatwierdzone ubiegłego lata przez amerykańską Izbę Reprezentantów 100 milionów dolarów na szkolenie ukraińskich pilotów na zachodnich myśliwcach.
Niemcy: o wiele więcej na Kuwejt
Po raz pierwszy naukowcy z IfW zestawiają też koszty pomocy dla Ukrainy w pierwszym roku wojny z zachodnimi wydatkami podczas innych wojen. Piszą, że podczas wojny w Zatoce Perskiej w 1990 i 1991 roku, kiedy Irak wtargnął do sąsiedniego Kuwejtu, Niemcy wydały „na obronę Kuwejtu trzykrotnie więcej” w stosunku do swojego produktu krajowego brutto (PKB). Pieniądze te popłynęły wówczas bezpośrednio do USA. Niemcy nie wzięły bezpośredniego wojskowego udziały w operacji „Pustynna Burza”, w toku której armia amerykańska wyzwoliła zaatakowany Kuwejt. Rząd USA wydatkował na to prawie jeden procent PKB w porównaniu z niespełna 0,4 proc. dla Ukrainy do tej pory. Także coroczne wydatki wojskowe Stanów Zjednoczonych w Afganistanie były w latach 2001-2010 trzykrotnie wyższe od wydatków Waszyngtonu na obronę Ukrainy w pierwszym roku od początku rosyjskiej inwazji. Jednak w przeciwieństwie do wojny w Ukrainie USA wysyłały do Afganistanu i w rejon tego konfliktu również siły lądowe i musiały je przez całe lata zaopatrywać.
Ekonomiści z Kilonii dowodzą również, że wartość dostaw i przyrzeczonych dostaw dla Ukrainy uległa znacznemu zmniejszeniu w czerwcu ubiegłego roku – z ponad 20 miliardów euro w maju do ponad pięciu miliardów euro w czerwcu.
Wysoki poziom osiągnięto ponownie dopiero w listopadzie, czyli po udanych operacjach wyzwalania przez armię ukraińską terenów na wschodzie i południu kraju. Najpierw dzięki deklaracji UE o udzieleniu Ukrainie pomocy finansowej w roku 2023, a następnie dzięki szerokiemu pakietowi amerykańskiej pomocy wojskowej na kwotę 37 miliardów euro, uchwalonemu przez Izbę Reprezentantów w grudniu 2022 roku. To chyba właśnie z tego pakietu pomocy prezydent Biden zatwierdził podczas wizyty w ukraińskiej stolicy na początku tygodnia 500 milionów dolarów na dostawy broni dla Kijowa – pieczętując to słowami, że wsparcie USA dla Ukrainy jest „niezłomne”.