1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polscy i niemieccy politycy o roli UE w konflikcie Rosja-Ukraina

Barbara Cöllen23 września 2014

Konflikt rosyjsko-ukraiński przywraca pamięć o genezie pokojowego projektu, jakim jest Unia Europejska. O aktualnych wyzwaniach dla UE polscy i niemieccy politycy dyskutowali w czasie konferencji zorganizowanej w Bonn.

https://p.dw.com/p/1DHGM
Symbolbild EU-Erweiterung
Konferencję w Bonn zorganizowało przedstawicielstwo Komisji Europejskiej, Fundacja Naumanna, Konsulat Generalny RP przy współpracy DWZdjęcie: DW/B. Cöllen

W 10 lat po rozszerzeniu Unii Europejskiej na wschód Polacy należą do największych euroentuzjastów. "Polacy są narodem, który rozwiązuje problemy, a nie je stwarza" – mówił w swoim przemówieniu na otwarciu konferencji w siedzibie przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Bonn wiceszef polskiej dyplomacji Artur Nowak-Far. Jednak w innych państwach członkowskich mamy do czynienia z sytuacją znacznego eurosceptycyzmu. To prowadzi do tego, że politycy w tych krajach są dużo ostrożniejsi w traktowaniu UE jako „takiego bytu, który umożliwia realizowanie ambitnych celów polityki zagranicznej, w tym również ambitnych celów gospodarczych”. Polska tego problemu nie ma. – My musimy przypomnieć Europejczykom o ich własnych korzeniach i powiedzieć, jak ważna jest również rola Polski w całym procesie formułowania polityki europejskiej i jej realizowania, zarówno w wymiarze wewnętrznym jak i na zewnątrz, zwłaszcza na zewnątrz w obecnej sytuacji – podkreślił polski dyplomata w rozmowie z DW.

Polska jest przekonana o konieczności otwarcia wspólnoty dla wszystkich krajów europejskich, z czym problemy ma chociażby Berlin. Jednak już sama tylko perspektywa wejścia do UE, stwarza tym krajom poważną zachętę do tego, żeby się reformowały, stabilizowały, żeby ugruntowywały demokrację – dodaje Nowak-Far. Z polskiego punktu widzenia ze względu na wschodnich sąsiadów, jak i państwa bałkańskie, kluczowe jest w takiej sytuacji, żeby kraje te eliminowały korupcję. – Przecież ta korupcja może do nas przesiąknąć na nasze gospodarki i wtedy nie będzie się nam dobrze żyło, a nasza przyszłość jest wtedy zaprzepaszczona – przekonuje wiceszef polskiej dyplomacji.

Polska w awangardzie Unii Europejskiej

Putin boi się sukcesu reform na Ukrainie

Przed zaprzepaszczeniem wartości i standardów wspólnoty europejskiej ostrzega też Paweł Zalewski. Współprzewodniczący Forum Polsko-Ukraińskiego Partnerstwa krytykuje Komisję Europejską za decyzję o zawieszeniu wprowadzania w życie umowy handlowej z Ukrainą do roku 2016. Ta umowa zawiera program koniecznych reform państwa ukraińskiego, które teraz nie będą wcielane w życie – argumentował.

Zalewski: Putin boi się sukcesu reform na Ukrainie

Były europoseł mówi o „konkurencji standardów” między UE a Rosją forsującą przede de wszystkim korupcję i nacjonalizm. – Putin blokuje możliwość reform na Ukrainie korumpując nas w Unii Europejskiej i powodując, że nie mamy chęci ani odwagi, by mu się przeciwstawić. W ten sposób wysadza nasz system i nasze wartości i nasze prawa – mówi. (wysłuchaj całej rozmowy)

Polska jest zaniepokojona, ponieważ oficjalna polityka niemiecka nie zauważa tych bardzo ryzykownych zjawisk, które dzieją się na Wschodzie – tłumaczy w rozmowie z Deutsche Welle. – Celem naszym na Ukrainie powinno być wspieranie Ukraińców w ich reformach. Putin boi się ich sukcesu na Ukrainie, bo wtedy stałyby się one fantastycznym przykładem i inspiracją dla samych Rosjan. I to mógłby być koniec rządów Putina – zauważa Paweł Zalewski.

Łagodny czy ostry ton wobec Rosji?

Jeszcze kilka dni temu ( 20.09) Hans-Dietrich Genscher (FDP), były szef dyplomacji RFN apelował o złagodzenie tonu wobec Rosji mówiąc o konieczności „retorycznego rozbrojenia”. Domagał się też wycofania się z sankcji, które uważa za bezskutecznie.

Alexander Graf Lambsdorff (FDP) domaga się natomiast zaostrzenia języka wobec Rosji. Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego uważa, że sankcje wobec Rosji są słuszne, a ich krytyka pozbawiona podstaw. – Przecież nie wiemy, czego Rosja z tego powodu nie zrobiła – przekoynwał na poniedziałkowej (23.09.14) konferencji w Bonn poświęconej 10-leciu rozszerzenia Unii Europejskiej na wschód.

Niemiecki liberał zawsze był zdeklarowanym przeciwnikiem adresowanej do Rosji propozycji strategicznego partnerstwa. – Wyobrażenia Rosji na temat kształtu Europy, co obserwujemy codziennie na Ukrainie, nie mają nic wspólnego z poszanowaniem prawa międzynarodowego i ustaleń OBWE. Rosja dąży do zaprowadzenia zmian. Więc w takiej sytuacji nie może być partnerem strategicznym – powiedział Graf Lambsdorff w rozmowie z Deutsche Welle.

Barbara Cöllen