PE wzmacnia ochronę mediów. To reakcja na politykę Orbana
13 marca 2024W środę (13.03) w Strasburgu europarlamentarzyści większością głosów zatwierdzili Akt o wolności mediów.
Za rozporządzeniem głosowało 464 posłów, przy 92 głosach przeciw i 65 wstrzymujących się. Sprawozdawczyni Sabine Verheyen (CDU) wspomniała o „kamieniu milowym w zakresie ochrony pluralizmu mediów”. Reporterzy bez Granic stwierdzili, że UE podejmuje „ważny krok w kierunku prawa do informacji”.
Komisja Europejska zaproponowała nowe przepisy w 2022. Bruksela widzi zagrożenie wolności prasy, zwłaszcza na Węgrzech. To samo do październikowych wyborów, które wygrały siły prodemokratyczne, dotyczyło Polski.
Akt wprowadza zakaz ignerencji rządów w decyzje redakcyjne, ochronę źródeł informacji w całej UE, zakaz inwigilacji dziennikarzy w sieci, np. Pegasusem bez zgody sądu. Nakazuje chronić media publiczne przed wykorzystaniem politycznym, a także wprowadzić przejrzyste reguły wyboru ich władz.
Jawne źródła finansowania, np. z Rosji
Na podstawie aktu ma też powstać Europejska Rada ds. Usług Medialnych złożona z przedstawicieli państw członkowskich. Ma m.in. zapobiegać nadmiernej koncentracji w branży. W przyszłości spółki medialne również będą musiały ujawniać swoją strukturę właścicielską. To samo dotyczy publicznych źródeł finansowania mediów, w tym tych z krajów pozaeuropejskich.
Europejskie organizacje zrzeszające wydawców gazet i czasopism krytykują część zapisów jako nadmiernie rygorystyczne. Niemieccy wydawcy i nadawcy publiczni również ostrzegali Brukselę przed nadmiernymi regulacjami.
Akt zacznie obowiązywać po formalnym zatwierdzeniu przez Radę UE.
(AFP/mar)