Opłaty drogowe w Europie prawie wszędzie
25 stycznia 2017Przysłuchując się głośnej krytyce planów wprowadzenia myta w Niemczech, można by pomyśleć, że krytykujące ten zamysł kraje same tego nie praktykują. Tymczasem w całej Unii pobiera się od dawna opłaty za korzystanie z dróg.
W Austrii, która najgłośniej protestuje i grozi Berlinowi Trybunałem Sprawiedliwości UE, bez winiety w ogóle nie można poruszać się po autostradach i drogach szybkiego ruchu. Austriacka winieta kosztuje 8,80 euro za 10 dni, roczna 85,50 euro.
W Czechach kierowcy muszą płacić myto na wszystkich drogach – za 10 dni 11,50 euro, rocznie 55 euro.
W Polsce trzeba uiszczać opłaty za przejazdy autostradami A1, A2 i A4, ale tylko na pewnych odcinkach.
We Francji opłaty za korzystanie z autostrad muszą płacić wszyscy turyści. Opłaty są zróżnicowane w zależności od dystansu.
Na większości węgierskich autostrad obowiązuje myto. Za 10 dni samochody osobowe płacą ok. 10 euro, rocznie 140 euro.
W Danii nie ma myta, ale kto chce przejechać przez liczący 13 km most Storebaelt, musi zapłacić 34 euro. Przejazd mostem Öresund między Kopenhagą a Malmö (Szwecja) kosztuje 48 euro.
W Belgii korzystanie z dróg jest bezpłatne, podobnie jak w Luksemburgu. Bezpłatne jest też w Holandii, w której płaci się tylko za przejazd przez pewne mosty i tunele.
dpa / Barbara Cöllen