Rytualne obrzezanie w Niemczech dozwolone dopiero po 14. roku życia?
27 listopada 2012W maju br. Sąd Krajowy w Kolonii zakazał poddawania dzieci rytualnemu obrzezaniu argumentując, że taki zabieg powoduje trwałe i nieodwracalne okaleczenia ciała. Szybko rozgorzała debata nad ową praktyką religijną, dotyczącą głównie żydów i muzułmanów. Szybko też nabrała tempa, tak że po krótkim czasie zarówno żydzi jak i muzułmanie zarzucali Niemcom kwestionowanie ich prawa do przebywania w RFN i wolnego praktykowania obrzędów religijnych. Dieter Graumann, przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech podsumowując debatę powiedział, że "nigdzie na świecie tego typu dabata nie była prowadzona tak ostro, chłodno, a niekiedy z tak brutalną nietolerancją".
Orzeczenie kolońskiego sądu unaoczniło wszystkim, że sprawa obrzezania żydowskich i muzułmańskich chłopców w Niemczech powinna zostać uregulowana prawnie. Sprawą zajął się rząd federalny a niemieccy posłowie uchwalili, że żydom i muzułmanom w RFN należy stworzyć warunki do swobodnego praktykowania swojej religii. W konsekwencji zobligowano rząd Angelii Merkel do przygotowania projektu zmiany lub nowelizacji prawa w celu uregulowania tej kwestii. W sierpniu sprawą zajęła się Niemiecka Rada Etyki, która zaproponowała wprowadzenie standardów prawnych oraz wymagań minimum, takich jak kwestia uśmierzenia bólu podczas zabiegu.
Zgodnie ze sztuką lekarską
W październiku br. rząd federalny przedłożył projekt ustawy, a minister sprawiedliwości Sabine Leutheuser-Schnarrenberger wyraziła nadzieje, że owa ustawa w wystarczający sposób ureguluje kwestie religijnej praktyki. Zaznaczyła równocześnie, że tocząca się w Niemczech dabata jest bacznie śledzona za granicą.
Rządowy projekt przewiduje, że obrzezanie ma być w Niemczech dozwolone, ale powinno odbywać się zgodnie z regulami sztuki lekarskiej. Będą mogli przeprowadzać je także osoby nie będące lekarzami, ale bądące po odpowiednich szkoleniach. Centralna Rada Żydów już zapowiedziała wprowadzenie stosownych szkoleń.
Uszkodzenie ciała
Projekt spotkał się z aprobatą żydowskich jak i muzułmańskich środowisk, a na początku listopada został przyjęty przez Bundesrat. Obecnie jest przedmiotem debaty w Bundestagu. Partie opozycyjne, SPD, Zieloni i Partia Lewicy przedłożyły alternatywny projekt, zezwalający co prawda na obrzezanie, ale najwcześniej w wieku 14 lat. Według tego projektu to nie rodzice, ale sami chłopcy mieliby decydować o tym, czy chcą się poddać takiemu zabiegowi.
Ów anternatywny projekt opiera się na krytyce obrządku, sformułowanej przez Organizacje Ochrony Praw Dzieci w Niemczech jak i Zrzeszenie Pediatrów Niemieckich. Na stanowisku tych dwóch organizacji oparł się również koloński sąd, orzekając zakaz obrzezania.
Obrzezanie nie jast zakazane
Nie ma na świecie państwa, w którym obrzezanie byłoby zabronione. W Szwecji jest ono od 2001 r. uregulowane prawnie. Natomiast w Stanach Zjednoczonych obrzezanie jest częścią podstawowych świadczeń opieki medyczne,j a przeprowadza je się po kilkaset tysięcy razy w roku.
Kay-Alexander Scholz / Tomasz Kujawiński
red. odp.: Małgorzata Matzke