1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecki dziennik o Nawrockim: anioł pokoju PiS

Anna Widzyk opracowanie
26 listopada 2024

Rzekomo ponadpartyjny i pojednawczy – pisze niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” o kandydacie PiS na prezydenta. Ocenia, że dla rządu Tuska gra toczy się o wysoką stawkę.

https://p.dw.com/p/4nQmw
Karol Nawrocki, popierany przez PiS kandydat na prezydenta
Karol Nawrocki, popierany przez PiS kandydat na prezydentaZdjęcie: Lukasz Gagulski/PAP/dpa/picture alliance

„Kandydat PiS w wyborach prezydenckich ma jedną przewagę nad wszystkimi konkurentami: nie jest ani członkiem partii, ani politykiem” – pisze we wtorek (26.11.2024) niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” („SZ”) o Karolu Nawrockim, popieranym przez PiS kandydacie na prezydenta. Jak ocenia warszawska korespondentka gazety Viktoria Grossmann, wadą tej sytuacji jest to, że Nawrocki jest mało znany wśród wyborców. Lecz można to zrekompensować, bo wybory odbędą się dopiero w maju. „Jest zatem dość czasu, aby pojeździć po kraju i dać się poznać” – dodaje.

Nawrocki został wyraźnie zaprezentowany jako kandydat „obywatelski i ponadpartyjny”. „Ale jasne jest też, że wyborcze zwycięstwo Nawrockiego byłoby postrzegane jako zwycięstwo partii” – zauważa Grossmann.

Zasłużył na markę patrioty

Jak pisze, Nawrocki zasłużył sobie na markę patriotycznego jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej oraz były dyrektor Muzeum II Wojny Światowej. „W czasie ośmiu lat rządów PiS mocno upolitycznił tę instytucję i wykorzystał dla prezentacji własnej wykładni historii Polski” – dodaje niemiecka dziennikarka, przypominając o dokonanych przez Nawrockiego zmianach w stałej wystawie gdańskiego muzeum i sporze sądowym w tej sprawie.

Nazwisko historyka pojawiało się już od dłuższego czasu w dyskusji o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta, ale na krótkiej liście byli także dwaj byli ministrowie i były premier Mateusz Morawiecki. „Ich wszystkich Nawrocki teraz pokonał” – dodaje Grossmann.

Trudne zadanie dla Trzaskowskiego

Jak zauważa, wyłoniony w sobotę (23.11.2024) kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, Rafał Trzaskowski „ma za sobą mocny głos swojej partii”; w prawyborach poparło go 75 proc. członków ugrupowania. „Przekonanie wyborców będzie przypuszczalnie znacznie trudniejsze. Dla rządu Tuska gra toczy sie o wiele: potrzebuje on prezydenta, który będzie gotowy zakończyć upolitycznienie Trybunału Konstytucyjnego i nie będzie blokować każdej inicjatywy ustawodawczej z partyjno-politycznych czy ideologicznych powodów” – pisze niemiecka dziennikarka.

Przypomina, że o prezydenturę Polski powalczą też inni kandydaci, jak Sławomir Mentzen z Konfederacji, a także zapewne Szymon Hołownia, lider Polski 2050, marszałek Sejmu i koalicjant Tuska. „Mistrz ceremonii Hołownia już wskazał, że kampania wyborcza rozpocznie się oficjalnie 8 stycznia i przestrzegł przed zwycięstwem jednego z kandydatów dużych partii. Bowiem wówczas ich pojedynek nigdy się nie skończy. Nawet jeżeli to Trzaskowski zostałby prezydentem, to za pięć lat znów zwycięży PiS. Dlatego lepiej od razu wybrać Hołownię – brzmi ukryte przesłanie” – relacjonuje „SZ”.  

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>