1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa: Partia Kohla ma rządzić ze spadkobiercami SED?

Elżbieta Stasik
13 sierpnia 2018

Tematem poniedziałkowych (13.08.18) komentarzy są rozważania polityka CDU nad koalicją z Lewicą.

https://p.dw.com/p/332bX
Daniel Günther
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/C. Rehder

Awantura wybuchła w miniony weekend – w wywiadzie dla „Rheinische Post” premier Szlezwika-Holsztynu Daniel Günther (CDU) mówił o trudnym formowaniu rządu w landach wschodnioniemieckich i ewentualnej koalicji CDU i Lewicy.

Premier Szlezwika-Holsztynu posunął się za daleko, stwierdza krytycznie stołeczny „Die Welt”: „Daniel Günther natychmiast sprowadził na ziemię swój czarno-lewicowy balon testowy. I dobrze. Kiedyś czas skończyć z eksperymentami. Najpierw przełom energetyczny, potem zniesienie zasadniczej służby wojskowej, jeszcze potem rozmowy sondażowe o czarno-zielonej koalicji (CDU/CSU i Zieloni – DW) na szczeblu federalnym, w końcu przyjęcie uchodźców w 2015 – i teraz, rok przed 30. rocznicą upadku muru partia Adenauera i Kohla ma zacząć rządzić ze spadkobiercami SED?! Chadecja jest bardzo elastyczna i znosi wiele. Przełamała naprawdę wiele tabu, dlatego też jest jedyną wiarygodną partią rządzącą. Ale rządy z Lewicą to krok za dużo. Lewica nie jest tylko po prostu partią. Ciągle jeszcze jest symbolem upadłej dyktatury”.

 Zdaniem opiniotwórczego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”: „Günther dlatego jest tak bez umiaru krytykowany, bo większa część partii ma po dziurki w nosie strategicznych fantazji, w których nikomu nie przychodzi do głowy nic, poza ciągle powracającym przymilaniem się do Lewicy. Czarno-karminowe koalicje na wschodzie kraju nie byłyby wprawdzie bardziej lewicowe niż koalicja CDU z SPD. Ale zwrot CDU na lewo byłby nieunikniony, bo SPD dalej byłaby spychana na margines, a AfD zostałaby pasowana na rycerza jako partia opozycyjna. To, że dla CDU wchodzi ona w grę jako partner koalicyjny jeszcze mniej, niż partia Lewicy, jest z jednej strony zrozumiałe. Z drugiej jednak krótkowzroczne, ponieważ z powodu pomysłów takich jak ten Günthera, od nowa dzielona jest skóra partii masowych. CDU musi uważać, by pewnego dnia nie była to jej własna, niedźwiedzia skóra”.

System polityczny w RFN dopuszcza możliwość tworzenia wielu koalicji
System polityczny w RFN dopuszcza możliwość tworzenia wielu koalicjiZdjęcie: picture-alliance/dpa/J.Stratenschulte

Nordwest-Zeitung" (Oldenburg) poddaje pod rozwagę: „Premier Szlezwika-Hosztynu Daniel Günther (CDU) żyje na wybrzeżu, zna srogie (przeciwne) wiatry. Mimo to ostra krytyka w reakcji na jego propozycję, że CDU mogłaby we wschodnioniemieckich landach wejść też w koalicję z Lewicą, może zwalić z nóg. I słusznie. W czasach, w których CDU drży o zachowanie swojego konserwatywnego profilu, wielki sympatyk Merkel wyświadcza swoim partyjnym przyjaciołom niedźwiedzią przysługę. Umacnia u wielu obywateli wrażenie, że w końcu i tak jest wszystko jedno, na kogo będą głosować. Korzyści może wyciągać z tego znowu AfD, magicznie przyciągające zniechęconych polityką”.

Wiesbadener Kurier" ocenia natomiast temat pragmatycznie: „Na szczeblu komunalnym istnieją już sojusze między czernią i głęboką czerwienią. Tam, gdzie zapadają decyzje o basenach i planach zabudowy, poglądy i książeczka partyjna nie odgrywają wielkiej roli. Na szczebli kraju i federacji wygląda to już jednak całkowicie inaczej”.