Niemiecka prasa: ostatnie ostrzeżenie przed drugą falą
29 lipca 2020Dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" stwierdza: "Pandemia nie została przezwyciężona i będzie tak jeszcze przez długi czas. To nie znaczy, że życie publiczne i prywatne musi odbywać się w fomule kryzysowej, ale funkcjonowanie gospodarki i placówek publicznych, na przykład szkół, zależy w najbliższych tygodniach i miesiącach od przebiegu pandemii COVID-19. Nie ma się co łudzić. Obowiązek poddania się testom i kwarantannie dla urlopowiczów są przestrogą dla wszystkich, by uświadomić sobie własną odpowiedzialność i w odpowiedni sposób się zachowywać".
Dziennik "Süddeutsche Zeitung" zauważa: "Choroby nie respektują granic. Nie są wewnętrzną sprawą poszczególnych państw, ale całego świata. W celu ochrony ludzi wymagają prowadzenia światowej polityki wewnętrznej, która nie zatrzymuje się na granicach państwowych. Jak bardzo jest to konieczne, pokazuje przykład chińskiego rządu, który poprzez swoją początkową politykę ukrywania problemu pomógł w rozprzestrzenianiu się wirusa. Podobnie jak rządy Bolsonaro i Trumpa w Brazylii i w USA, którzy pogardliwie zlekceważyli ustalenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i środowisk naukowych. Są oni wyzwaniem dla ludzkości, ponieważ narażają całą ludzkość na niebezpieczeństwo. Nie tylko swoich własnych obywateli, ale wszystkich tych, którzy nie mogli wziąć udziału w głosowaniu i sprawić, żeby Bolsonaro i Trump nie zostali wybrani".
Ekonomiczny dziennik "Handelsblatt" (Düsseldorf) analizuje: "Nie tylko ludziom, ale i gospodarce grozi nowa fala infekcji. Jeśli liczba zakażonych będzie znowu szybko rosła, już teraz jest jasne, jak obecne optymistycznie nastrajające wykresy w kształcie litery "V" wyglądać będą pod koniec sierpnia. Faza nadrabiania strat zakończy się, utrwali się recesja. Jeśli dopiero co odzyskane zaufanie zostanie zniszczone, miliardy wydane na pomoc wyparują".
Temat "drugiej fali" podejmuje też prasa regionalna. Na przykład dziennik "Rhein-Neckar Zeitung" (Heidelberg) komentuje: "Pomimo informacji o postępach może to jeszcze trochę potrwać, zanim wynaleziona zostanie szczepionka i stanie się powszechnie dostępna. Pesymiści stawiają pod znakiem zapytania nawet lato 2021 r., jednak to przedwczesne wnioski. W tej wyjątkowo trudnej sytuacji, potrzebna jest cecha, którą do tej pory kojarzyliśmy z życiem w społeczeństwach azjatyckich: duch wspólnotowej odpowiedzialności. Wszyscy muszą działać w taki sposób, aby nie szkodzić innym. Nieskrępowana zabawa, brak dystansu i higieny pomagają w rozprzestrzenianiu się wirusa. Wczorajsze dramatyczne apele ze strony polityków i naukowców powinny być zatem postrzegane jako ostrzeżenie, prawdopodobnie ostatnie".
Podobnie widzi to komentator innego regionalnego dziennika "Allgemeine Zeitung" (Moguncja): "Choć sytuacja w Niemczech jest pod kontrolą, jesień i zima wkrótce postawią nas przed kolejnymi wyzwaniami w radzeniu sobie z Covidem-19. Niekontrolowany wzrost infekcji w skali globalnej i tak spowalnia nas i naszą gospodarkę. Nie ma więc powodu do odwołania alarmu".
Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!