1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PrzestępczośćNiemcy

Prasa o wyroku TK: „Prawo to nie zawsze sprawiedliwość”

Dagmara Jakubczak opracowanie
1 listopada 2023

Media w Niemczech komentują wyrok Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie orzekli, że nie można dwukrotnie oskarżyć o to samo. Obalili tym samym reformę kodeksu postępowania karnego, która to umożliwiała.

https://p.dw.com/p/4YGSR
Deutschland Karlsruhe | Bundesverfassungsgericht | Schriftzug, Symbolbild
Zdjęcie: Florian Görner/DW

„Koelner Stadt-Anzeiger” zaznacza: „Każdy, kto w przypadku ciężkich przestępstw rzeczywiście chciałby dopuścić do wielokrotnych, czystych pod względem prawnym, procesów, musiałby zmienić konstytucję. Ale czy w Bundestagu i Bundesracie kiedykolwiek uzyska się niezbędna do tego większość dwóch trzecich głosów? To mało prawdopodobne. Dlatego, że pomimo całego zamieszania związanego z możliwą – być może nawet rażącą – niesprawiedliwością w indywidualnych przypadkach, wszyscy są zainteresowani niezawodnym i skutecznym funkcjonowaniem państwa prawnego. A w tym mieści się także zasada, że uniewinnienie jest uniewinnieniem”.

„Hannoversche Allgemeine Zeitung” stwierdza krytycznie: „Jak widać partactwo w polityce prawnej w parlamencie w żadnym razie nie prowadzi do większej sprawiedliwości. Można się było tego domyślić. Chyba właśnie dlatego prezydent Frank-Walter Steinmeier niechętnie i po długich wahaniach podpisał się pod tą ustawą pod koniec 2021 roku, mówił o obawach natury konstytucyjnej i zalecał jej ponowne przebadanie oraz konsultacje parlamentarne”.

 „Allgemeine Zeitung” z Moguncji rozważa: „Czy nie należy zezwolić podejrzanemu na ponowne postawienie go przed sądem? Tak, podpowiada zdrowy rozsądek. Tak, rząd wielkiej koalicji też był tego zdania i w 2021 roku pracował nad zmianami w kodeksie postępowania karnego, aby w pewnych sprawach możliwe było ponowne ściganie podejrzanych. Nie, stwierdził teraz Federalny Trybunał Konstytucyjny i dlatego uznał tamtą nowelizację za nieważną. Można to ująć tak: państwo prawa ma szansę postawić sprawcę przestępstwa przed sądem, ale tylko jedną szansę. Drugiej już nie dostanie. Czy tak musi być? Tak. Jeśli pozwoli się państwu prawa podjąć ponowną próbę, to w końcowym rachunku otworzyłoby to drzwi do arbitralności; ludzie mogliby być oskarżani tak długo, aż sąd wydałby na nich wyrok skazujący”.

„Neue Osnabruecker Zeitung” analizuje: „W przypadku morderstwa nie ma przedawnienia. Czy jednak uniewinnionego mordercę można by ponownie postawić przed sądem? Federalny Trybunał Konstytucyjny – i to jest ważne – nie rozstrzygnął sprawy szeroko pojętej sprawiedliwości, tylko stwierdził, czy wniesienie nowego aktu oskarżenia jest zgodne z niemiecką konstytucją. Na podstawie decyzji wydanej w Karlsruhe podejrzany o morderstwo, który obecnie, po dziesięcioleciach, może zostać za nie skazany na podstawie dowodów z analizy DNA, nie może być ponownie sądzony w tej konkretnej sprawie. Z prawnego punktu widzenia można argumentować, że jest to słuszne, że potrzebna jest pewność działania systemu prawnego i związany z tym spokój, a dana osoba nie powinna być wielokrotnie oskarżana o przestępstwo, dopóki nie zostanie ostatecznie skazana. To, czy ten zakaz jest sam w sobie sprawiedliwy, to zupełnie inna kwestia”.

Zdaniem „Lausitzer Rundschau” z Cottbus: „Trudno jest pogodzić się z myślą, że prawdopodobny morderca pozostaje na wolności, choć można mu stuprocentowo udowodnić dokonanie przestępstwa. Z drugiej strony warto zastanowić się nad tym, czy inni ludzie po ich uniewinnieniu przez sąd przez całe życie muszą się liczyć z tym, że ich sprawa zostanie wznowiona dlatego, że pojawią się w niej nowe okoliczności albo nowe zeznania świadków? Te dwa punkty widzenia rozważył Federalny Trybunał Konstytucyjny i zdecydował na korzyść maksymalnego bezpieczeństwa prawnego. Dla rodziny i krewnych zamordowanej młodej kobiety jest to z pewnością bolesny cios. Pozostaje im tylko gorzka prawda, że prawo nie musi zawsze oznaczać sprawiedliwości”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>