Prasa o pomocy dla rolników: za pieniądze podatników
23 sierpnia 2018Zdaniem „Frankfurter Allgemeine Zeitung" „pozostaje wrażenie, że podatnicy zbyt często muszą ręczyć za ekonomiczne ryzyko rolników – na które składa się także pogoda. Minister rolnictwa Julia Kloeckner dąży wprawdzie do tego, by rolnicy sami zabezpieczali się na wypadek ryzyka, ale i w tym przypadku od razu mówi się o subwencjach, począwszy od dotowanego ubezpieczenia, poprzez objęte zwolnieniem podatkowym rezerwy lub łagodzenie zysków. Niedawno stroniący od ryzyka europejscy sędziowie rozwiali nadzieje unijnych rolników na rychły dostęp do tańszego i bardziej odpornego na warunki klimatyczne ziarna, wyhodowanego za pomocą nowych technik. Ze strony minister nie było głośnej krytyki tego wyroku, który zmniejsza szanse rolników na dobre plony. Podatnicy powinni zatem śledzić prognozę pogody, jeśli chcą wiedzieć, na co idą ich pieniądze i dlaczego ich obciążenie nie zmniejsza się.”
„Die Welt" komentuje: „Politycznie mądrą decyzją minister Kloeckner było naleganie, by najpierw poznać pierwsze dane i fakty, zamiast poddać się przepychankom o pochopne wypłaty. Zwłaszcza, że rolnicy, którzy teraz znaleźli się w finansowych opałach, muszą przyznać, że to nie złe żniwo jest ich głównym problemem, tylko że najwidoczniej nie zadbali o stosowne rezerwy, które są niezbędne w przypadku każdego przedsiębiorstwa”. Pomoc finansowa ma być przyznana indywidualnie i na podstawie oceny każdego przypadku tylko 10 tys. gospodarstw (z łącznie 270 tys.) – przypomina dziennik.
Według ekonomicznego dziennika „Handelsblatt" chadecka minister zdołała oprzeć się życzeniom związku rolników, który domagał się pomocy w wysokości nawet miliarda euro. „Pełne odszkodowanie byłoby złym sygnałem. Niemniej jednak polityka i rolnicy będą musieli w przyszłości bardziej niż do tej pory zająć się kwestią przyszłości rolnictwa. Eksperci są zgodni, że w ciągu najbliższych lat zmiany klimatu będą się nasilać. Przetrwać będą mogły tylko te gospodarstwa rolne, które nastawią się na globalne ocieplenie i same będą produkować mniej gazów cieplarnianych niż obecnie” – czytamy.
Regionalny dziennik „Stuttgarter Zeitung" uważa, że minister rolnictwa nie może poprzestać na tej doraźnej pomocy. „To ekstremalne lato nie musi być od razu efektem zmian klimatycznych (…), ale nie zmienia to faktu, że sektor rolny, podobnie jak energetyczny czy transportu, muszą nastawić się na zmiany klimatu. Jest w tym ogromna szansa zarówno dla społeczeństwa, jak i dla rolników”.
Niemieckie ministerstwo rolnictwa przeznaczy z budżetu federalnego od 150 do 170 mln euro na pomoc dla rolników dotkniętych suszą (drugie tyle mają zapewnić łącznie kraje związkowe). Nie jest zbytnio „hojne” w porównaniu ze szkodami opiewającymi na prawie 680 mln euro – pisze regionalna gazeta „Westfaelische Nachrichten". „Ta ograniczona pomoc może być uzasadniona dalszymi politycznymi ambicjami chadeckiej polityk. Kloeckner jeszcze nie zrezygnowała ze swego celu, jakim jest zastąpienie Angeli Merkel. Może zapunktować u opinii publicznej, jeśli będzie teraz ostrożnie obchodzić się z pieniędzmi podatników”.