Prasa o negatywnych skutkach migracji: bezradna polityka
14 kwietnia 2024„Migracja tak wielu ludzi ma wpływ na nasz liberalny model społeczeństwa, co obserwuję z niepokojem. Widzimy od pewnego czasu, że napływ setek tysięcy ludzi zmienia panujące wyobrażenia o naszych podstawowych wartościach i prowadzi do zmiany poglądu na świat, co widać na przykładzie stosunku do Izraela. A w dodatku prowadzi do wzmocnienia politycznego marginesu – po prawej i po lewej stronie” – powiedział specjalista prawa międzynarodowego Matthias Herdegen w wywiadzie dla „Welt am Sonntag”.
Bezradna polityka migracyjna Niemiec
Jego zdaniem polityka migracyjna niemieckiego rządu sprawiała przez długi czas wrażenie „bezradnej i pozbawionej orientacji”, co doprowadziło do niezadowolenia w społeczeństwie, nawet w środowisku mieszczańskiego centrum. W tej kwestii konkurują ze sobą dwa światy – jedni uważają, że musimy przyjąć na naszej wyspie szczęśliwości wszystkich zagrożonych i uciskanych: inni stoją na stanowisku, że Unia Europejska powinna odzyskać kontrolę nad granicami, nie rezygnując z koniecznej humanitarnej pomocy – tłumaczy Herdegen.
Problemem jest to, że ludzie, którzy dostali się na kontynent europejski, „pozostają tutaj na zawsze, nawet jeśli nie są osobami prześladowanymi”. Władze w Berlinie i Brukseli nie są zgodne co do tego, jak bronić zewnętrznych granic UE. Chcą utrzymać kontrolę nad migracją, ale nie mają jasnego stanowiska, jak postępować, aby pozostać w zgodzie ze zobowiązaniami wynikającymi z prawa międzynarodowego i wartościami. „Wykorzystuje to Kreml prowadząc za pomocą migrantów hybrydową wojnę z Zachodem” – podkreślił niemiecki prawnik, kierownik katedry prawa międzynarodowego na Uniwersytecie w Bonn.
„Der Spiegel”: na granicy łapiemy tylko płotki
Tygodnik „Der Spiegel” kwestionuje skuteczność wprowadzonych w październiku 2023 r. stałych kontroli na granicach Niemiec z Polską i Czechami. „Łapiemy tylko płotki” – ocenił szef związku zawodowego policjantów (GdP) Jochen Kopelke. Przestępcy kierującymi bandami przemytników ludzi pozostają bezkarni. Kontrole zmuszają ich jedynie do zmiany tras przemytu. Od wprowadzenia stałych kontroli niemieckie służby zatrzymały 708 domniemanych przemytników i udaremniły 17600 nielegalnych przekroczeń granicy.
Niemiecki rząd podał, że ilość nowych wniosków o azyl zmniejszyła się w pierwszym kwartale tego roku o blisko 20 proc. O połowę – do 600 dziennie – spadła też liczba nowych migrantów przydzielanych przez władze centralne poszczególnym landom.
Wśród przyczyn spadku liczby uchodźców „Der Spiegel” wymienia warunki pogodowe związane z zimą oraz dokładniejsze kontrole w krajach graniczących z Niemcami. Czesi, wiedząc, że nie mogą tak łatwo jak dotychczas pozbyć się migrantów, wzmocnili kontrole. Tak samo postępują Słowacy.
Nieskuteczne kontrole
„Der Spiegel” zwraca uwagę, że stałe kontrole graniczne wymagają udziału 16 kompanii policji federalnej. Tych policjantów brakuje w innych miejscach. Podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w Niemczech latem tego roku priorytetem będzie zapobieganie zamachom i powstrzymywanie chuliganów, a nie ściganie przemytników.
Ekspert do spraw migracji Gerald Knaus uważa kontrole na wewnętrznych granicach państw za nieskuteczne. Wszystkie dotychczasowe próby zamknięcia szlaku bałkańskiego skończyły się niepowodzeniem. Naukowiec, który doradza rządowi Niemiec, tłumaczy, że emigrant, aby nie zostać odesłanym z Niemiec, musi tylko złożyć wniosek o azyl, co stało się tajemnicą poliszynela. Poprawę sytuacji mogą przynieść jedynie umowy UE z krajami pochodzenia migrantów wzorem umowy z Turcją - czytamy. W marcu 2016 r. UE podpisała umowę z Turcją. Władze w Ankarze zobowiązały się do powstrzymania migrantów zmierzających do Europy w zamian za pomoc finansową.
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>