Prasa: jakość mięsa i dobrostan zwierząt mają swoją cenę
3 marca 2021Kto by nie chciał poprawy dobrostanu zwierząt, zwłaszcza w warunkach często obrzydliwej masowej hodowli? – takie pytanie stawia dziennik „Stuttgarter Nachrichten”. I pyta dalej: „Czy minister rolnictwa Julia Kloeckner zmusi konsumentów do płacenia wyższych cen jako surowa guwernantka żywieniowa? Czy też spróbuje – co jest niewątpliwie trudniejsze – domagać się rozwiązań tam, gdzie jest ich miejsce: w handlu i stowarzyszeniach rolników. Tak, jakość i dobrostan zwierząt mają swoją cenę. Ale to reguluje, zresztą politycznie sterowany, rynek. A na końcu – odpowiedzialny konsument."
W „Reutlinger General-Anzeiger” czytamy: „Podatek akcyzowy na mięso, kiełbasę i inne produkty pochodzenia zwierzęcego ma – podobnie jak podwyższenie stawki VAT – ten urok, że więcej płacą ci, którzy więcej konsumują. Jednak tego typu rozwiązanie obciążyłoby akurat biedniejszych. Z kolei zwiększenie podatku dochodowego o ‘dodatek solidarnościowy' dotykałoby także tych wszystkich, którzy w dużej mierze albo całkiem unikają spożywania produktów pochodzenia zwierzęcego.”
„Suedwest Presse” komentuje: „Zdecydowanie najlepsza propozycja – fundusz, do którego wpływałby dodatek w wysokości około 40 centów za kilogram mięsa – jest niezgodna z prawem UE. Chociaż w społeczeństwie i wśród polityków panuje generalna zgoda co do tego, że warunki, w jakich trzymane są zwierzęta, muszą ulec poprawie, na razie nic się w tej sprawie nie ruszy. Minister Kloeckner (CDU) chce osiągnąć ‘szeroki konsensus polityczny'. W tłumaczeniu na zwykły język oznacza to, że w tej kadencji nic nie zostanie zrobione.”
„Nordbayerischer Kurier" zastanawia się, „czy musi to być znowu więcej rządu, więcej politycznego paternalizmu i przymusów dla konsumentów? Danin i podwyżek podatków?” I podsumowuje: „Julia Kloeckner – członkini gabinetu odpowiedzialna za żywność, rolnictwo i ochronę konsumentów – powinna dokładnie przemyśleć, w jaki sposób chce wdrożyć swoje szczytne cele.”