Niemcy: policja znów uwalnia uchodźców zamkniętych w tirze
23 marca 2018Stukanie dochodzące z zamkniętej ciężarówki-chłodni zwróciło na postoju przy autostradzie uwagę kierowcy TIR-a. Po otwarciu pojazdu okazało się, że jest tam pięciu mężczyzn, dwie kobiety i dwoje dzieci. Kierowca Ukrainiec wezwał policję, nie był w ogóle świadomy, że w chłodni wiezie ludzi.
Oszukani uchodźcy
Jak udało się ustalić policji z Bad Bentheim, dziewięcioro uchodźców z Iraku dzień wcześniej zostało ukrytych w ciężarówce we Francji przez przemytników. Ustalone było z nimi, że Irakijczycy zawiezieni zostaną do Wielkiej Brytanii, ale w rzeczywistości ciężarówka jechała na Ukrainę. Głodni, spragnieni i wyziębieni Irakijczycy w zamkniętej ciężarówce zaczęli bić na alarm, kiedy było im coraz trudniej oddychać. Niemiecka policja wszczęła śledztwo ws. okoliczności przemytu ludzi.
Ciężarówka przewoziła z Francji napoje alkoholowe, białe wino i wódkę. Jechała z Recy koło Reims przez Belgię i Holandię do Dolnej Saksonii.
Dwoje już rejestrowanych
Po uwolnieniu uchodźców zaopiekowała się nimi niemiecka policja, dając im coś do jedzenia i picia, i pozwalając się rozgrzać. Nie było konieczności udzielania im pomocy medycznej.
Jedna z kobiet i jej osiemnastoletni syn byli już wcześniej rejestrowani przez niemieckie władze i przekazani urzędowej placówce ds. cudzoziemców. Pozostałe siedem osób nie występowało jeszcze nigdzie o azyl. Ze względu na drogę, którą przybyli do Niemiec, zostaną przez Belgię wydaleni do Francji.
Nie był to pierwszy incydent tego rodzaju. Ogromne poruszenie wywołała w roku 2015 tragedia 71 uchodźców w ciężarówce-chłodni, którą przemytnicy porzucili na autostradzie w Austrii. Wszyscy ci ludzie udusili się w zamkniętym pojeździe.
Małgorzata Matzke (dpa)