Niemcy: Niebezpieczne dworce kolejowe
3 lutego 2021Pod względem liczby aktów przemocy w ostatnim półroczu przodował dworzec główny w Hamburgu. Od lipca do grudnia ubiegłego roku odnotowano tam w sumie 300 przypadków przestępstw tego rodzaju. Wynika to z odpowiedzi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na zapytanie klubu poselskiego partii AfD w Bundestagu.
Przemoc, kradzieże, narkotyki
Na drugim miejscu znalazł się dworzec główny we Frankfurcie nad Menem (238 aktów przemocy), a na trzecim - dworzec główny w Norymberdze (189 przypadków). Dworzec w Hamburgu znalazł się na pierwszym miejscu pod względem liczby przestępstw tego typu już w okresie między połową 2019 i 2020 roku.
W obszarze przestępstw przeciw własności, takich jak kradzieże, na pierwszym miejscu znalazł się dworzec główny we Frankfurcie nad Menem. W drugiej połowie ubiegłego roku popełnino tam 744 przestępstw tego typu. Na drugim uplasował się dworzec główny w Hamburgu (572 przypadki), a na trzecim - dworzec w Kolonii (504).
Pod względem liczby przestępstw związanych z narkotykami na trzech pierwszych miejscach znalazły się dworce położone w Nadrenii Północnej-Westfalii: w Kolonii, Essen i Duesseldorfie.
Poza tym w drugiej połowie 2020 roku podczas bijatyk i szarpanin na dworcach i w pociągach obrażenia odniosło 189 policjantów. W przypadku 35 z nich okazały się ona tak poważne, że czasowo wyłączyły ich ze służby.
"Dworce są magnesem dla przestępców"
W odpowiedzi na pytanie o przyczyny, resort spraw wewnętrznych napisał, że "chodzi tu o duże dworce kolejowe w metropoliach mających także połączenia z siecią kolejową w państwach sąsiednich". Takie dworce przyciągają, niczym magnes, przestępców wszelkiej maści. Panujący na nich ruch, pośpiech i duży przepływ osób ułatwia przestępcom działalność, ukrycie lub pozbycie się łupu, jego sprzedaż oraz szybkie oddalenie się z miejsca przestępstwa. Poza tym w pobliżu dworców kolejowych znajdują się dworce autobusowe, różne ośrodki społeczne oraz miejsca, w których najłatwiej jest upłynnić narkotyki.
Udział obcokrajowców
Stosunkowo duży udział w przestępstwach popełnianych na dworcach kolejowych mają obcokrajowcy. W przypadku aktów przemocy wynosi on ponad 40 procent, kradzieży - ponad 50 procent, a w przestępstwach związanych z narkotykami stanowią około jednej trzeciej podejrzanych. W policyjnych statystykach dotyczących aktów przemocy, takich jak bójki czy napaści, podejrzanymi o ich dokonanie stosunkowo często okazują się Polacy, Syryjczycy, Turcy i Afgańczycy.
- Przemoc na niemieckich dworcach dotyczy nie tylko metropolii, ale praktycznie każdego dużego dworca kolejowego - oświadczył poseł AfD Martin Hess. Wystąpił on z żądaniem, żeby "władze federalne i landowe, jak również miejskie i komunalne wspólnie opanowały niepokojącą sytuację na dworcach dzięki stosowanej konsekwentnie strategii zero tolerancji oraz lepszemu planowaniu dworców i obszarów miejskich do nich przylegających".
(DPA/jak)