RFN na cenzurowanym przed Radą Praw Człowieka ONZ w Genewie
8 maja 2018Przedstawicielka niemieckiego rządu podczas okresowego przeglądu stanu praw człowieka w Niemczech przyznała przed Radą Praw Człowieka ONZ, że Niemcy mają problemy z rasizmem.
– Jesteśmy świadomi, że w najróżniejszych częściach naszego społeczeństwa wystepują problemy z rasistowskimi i dyskryminującymi postawami – przyznała pełnomocniczka rządu RFN ds. praw człowieka Baerbel Kofler we wtorek (8.05.2018) na forum Rady w Genewie. Jak zaznaczyła, niemiecki rząd podjął już działania w wielu dziedzinach. Rasistowskie wypowiedzi w Internecie są obecnie bardziej konsekwentnie ścigane, a organizacjom kierującym się antydemokratyczną i antyhumanitarną ideologią zakazuje się działalności w Niemczech – zaznaczyła Kofler.
Okresowym przeglądom przed Radą Praw Człowieka muszą regularnie poddawać się wszystkie 193 kraje członkowskie ONZ. W przypadku Niemiec był to trzeci audyt - poprzednie miały miejsce w latach 2009 i 2013 r. Wszyscy członkowie mogą wyrazić przy tym swoje zalecenia.
Prawa człowieka jako przedmiot w szkołach
Działacze praw człowieka w Niemczech wykorzystali tegoroczną ewaluację, by wskazać na występujące w Niemczech deficyty. Jak powiedziała dyrektorka państwowego, niezależnego Instytutu Praw Człowieka Beate Rudolf, w Niemczech zagrożona jest spójność społeczeństwa. Napiętnowała przy tym coraz więcej pogardliwych wobec ludzi wypowiedzi w świecie realnym jak i wirtualnym oraz szkalowanie dziennikarzy. – Ci, którzy wstawiają się za innymi, stają się celem pogróżek i ataków – powiedziała, zaznaczając, że poszanowanie praw człowieka musi stać się celem edukacji.
Także Forum Praw Człowieka, będące zrzeszeniem kilkudziesięciu organizacji, popiera pomysł, by prawa człowieka stały się tematem nauczania w szkołach. – W przypadku praw człowieka nie chodzi o to, by znać się na paragrafach i traktatach, lecz o to, by zakorzeniły się one jako światopogląd – powiedział reprezentujący Forum Theodor Rathgeber.
AfD skarży się na złą prasę
Wśród posłów do Bundestagu, którzy towarzyszyli pełnomocniczce niemieckiego rządu, był także poseł AfD Juergen Braun, będący wiceprzewodniczącym parlamentarnej komisji praw człowieka i pomocy humanitarnej. Jego zdaniem w Niemczech nie ma problemu z rasizmem. Najpilniejszym problemem w zakresie praw człowieka występującym w RFN jest to, że jego partia AfD nie może dojść do głosu w mass mediach. Niemcy cierpią na zanik pluralizmu mediów – powiedział w kuluarach posiedzenia Rady Praw Człowieka w Genewie.
dpa