Niemcy. Fregata „Hessen” rusza w kierunku Morza Czerwonego

Fregata Bundeswehry„Hessen” opuściła w czwartek rano największą bazę niemieckiej marynarki wojennej w Wilhelmshaven wraz z około 240 żołnierzami na pokładzie, udając się w kierunku Morza Czerwonego. Okręt wojenny ma uczestniczyć w planowanej misji wojskowej UE, mającej na celu ochronę statków handlowych przed atakami Huti z Jemenu.

Oczekuje się, że ministrowie spraw zagranicznych UE oficjalnie zatwierdzą misję na przełomie lutego i marca. Zaangażowanie fregaty „Hessen” musi też zostać formalnie zatwierdzone przez rząd Niemiec i otrzymać zgodę Bundestagu na udział w misji. Proces ten przypuszczalnie zostanie zakończony do końca miesiąca.

Wojskowa misja zagraniczna UE została ustalona przez ministrów spraw zagranicznych 22 stycznia. Wtedy Niemcy jako wkład Berlina w misję zaproponowały wysłanie fregaty „Hessen”. W planowanej misji o nazwie „Aspides” chcą uczestniczyć m.in. Niemcy, Francja, Włochy i Grecja.

Początkowo przewidziany jest jednoczesny udział trzech statków. W myśl założeń mają one odpierać ataki, ale nie atakować celów Hutina lądzie.

Marynarka wojenna ostrzega przed zagrożeniami

Wiceadmirał oraz inspektor Marynarki Wojennej Jan Christian Kaack podkreślił, że misja na Morzu Czerwonym nie zalicza się do bezpiecznych. Gdyż spodziewa się całego spektrum „ataków bezpośrednich i pośrednich”. „Obejmuje ono pociski balistyczne dużego zasięgu, normalne pociski przeciwokrętowe, drony oraz nawet mikrodrony, a także zdalnie sterowane jednostki nadwodne działające w trybie kamikaze” – powiedział.

Według wojskowych źródeł informacyjnych fregata „Hessen” jest doskonale przgotowana do odpierania takich ataków, zwłaszcza jeśli chodzi o obronę przeciwlotniczą. Systemy radarowe fregaty obejmują promień do 400 kilometrów. Drony i rakiety mogą być zestrzelone z odległości ponad 160 kilometrów.

Zabezpieczenie żeglugi handlowej

„Swobodne morskie trasy handlowe są podstawą naszego przemysłu, ale także naszej zdolności obronnej. Morze Czerwone jest drugim najważniejszym szlakiem morskim na świecie” – powiedział Jan Christian Kaack, podkreślając znaczenie udziału Niemiec w misji UE. Jak dodał,  ataki Huti na statki handlowe już doprowadziły do wąskich gardeł w łańcuchach dostaw dla niemieckiej gospodarki.

(ARD/DPA/jar) 

Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>