Muzułmanki muszą w Niemczech chodzić na lekcje wychowania seksualnego.
21 stycznia 2004Niemal jednogłośnie przedstawiciele organizacji islamskich w Niemczech zaaprobowali orzeczenie hamburskiego sądu administracyjnego, w którym uczestnictwo w lekcjach wychowania seksualnego dziewczynek wyznania muzułmańskiego określono jako obowiązek.
Seks nie jest w islamie tematem tabu – oświadczył Nadeem Elias, przewodniczący Centralnej Rady Muzułmanów w Niemczech.
W wywiadzie prasowym powiedział, że rodziny w żadnym wypadku nie powinny tych lekcji torpedować.
Decyzję sądu berlińska DIE WELT uważa za fenomenalną, ponieważ w uzasadnieniu zawarto jej zdaniem wszystko na temat wymogów wolnościowego państwa wobec muzułmańskich współobywateli.
Po pierwsze sędziowie uważają, że uczniowie muszą się podporządkować ustawie szkolnej; że program nauczania odnosi się do wszystkich uczennic i uczniów.
Po drugie znajomość funkcjonowania własnego organizmu od strony seksualnej jest zdaniem hamburskich sędziów przesłanką odpowiedzialnego podejścia do własnej osoby, do partnera, rodziny i społeczeństwa.
Według DIE WELT uświadomienie seksualne staje się tym samym centralnym celem wychowawczym; wyższą wartością, która nie koliduje z wolnością religii. Zatem sąd stanął nie tylko w obronie świadomości seksualnej lecz również emancypacji dziewczynek, ponieważ, cytujemy, “rodzice jednej z uczennic argumentowali, że zgodnie z islamem stosunki seksualne uprawia się wyłącznie w małżeństwie i dlatego córki mają jeszcze czas na zapozanie się z tą problematyką.” koniec cytatu.
DIE WELT podkreśla, że sędziowie tego typu podejście rodzicieli określili jako “wychowanie ukierunkowane na ubezwłasnowolnienie”.
Po trzecie nieobecność na lekcjach wychowania seksualnego stwarza u muzułmanek poczucie inności a państwo ma uzasadniony interes w tym, by w jego granicach nie tworzyły się równoległe społeczeństwa.
Mimo, że islamskie organizacje w Niemczech – co gazeta pochwala –
pozytywnie zareagowały na orzeczenie hamburskiego sądu – DIE WELT ubolewa, że uzasadniły swe stanowisko jedynie obowiązkiem respektowania przez obywateli wyznania muzułmańskiego niemieckich ustaw.
Gazeta uważa, że akurat to jest samo przez się zrozumiałe, bo tu chodzi jej zdaniem o coś więcej: o aprobatę oświecenia, wolności i odpowiedzialności własnej.
SUEDDEUTSCHE ZEITUNG też uważa, że muzułmanka uczęszczająca do niemieckiej szkoły musi być również obecna na lekcji wychowania seksualnego. W końcu obowiązek szkolny dotyczy i dziewczynek i chłopców, członków wszystkich wyznań i obejmuje wszystkie przedmioty.
Według monachijskiej gazety decyzja sądu jest od strony politycznej spektakularna z innego powodu: wszędzie w niemieckich aglomeracjach miejskich powstają enklawy imigranckie, w których nie niemieckie prawo się liczy a tradycje przybyszów.
Imigracja do Niemiec uwieńczona będzie powodzeniem tylko wówczas, gdy izolację zastąpi zbliżenie.
Nie bez przyczyny zatem SUEDDEUTSCHE ZEITUNG wychowanie seksualne uważa za metaforę emancypacji i tolerancji, bo kto w młodym wieku się z tą problematyką nie zetknął, będzie ją też jako dorosły odrzucać.