Merkel: wybór Tuska oznaką stabilności UE
9 marca 2017Ponowny wybór Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej niemiecka kanclerz uważa za oznakę stabilności całej Unii Europejskiej. – Mimo wszelkich różnic zdań pomiędzy państwami członkowskimi oraz pomimo planowanej secesji Wielkiej Brytanii dla Unii Europejskiej ważne jest zdanie z deklaracji z 2007 roku na rocznicę podpisania Traktatów rzymskich: jesteśmy zjednoczeni dla naszego dobra – powiedziała Merkel.
Tymczasem Polska zagroziła blokadą szczytu. Wprawdzie przewodniczący Rady wybierany jest zwykłą większością głosów, ale zdaniem obserwatorów możliwe jest, że Warszawa może próbować blokować inne decyzje szczytu wymagające jednomyślności.
Subtelna krytyka Trumpa
Kanclerz w swoim exposé przed szczytem w Brukseli wezwała Unię Europejską do spójnej i otwartej polityki handlowej. – Nawet jeśli w niektórych regionach świata do głosu dochodzą nacjonalistyczne i protekcjonistyczne tendencje, Europa nie może się zamknąć, odizolować i wycofać – powiedziała Merkel. Dodała, że Europa musi zachować swoją otwartość wobec świata, także, i szczególnie, w polityce handlowej.
Obok wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej na kolejną kadencję tematem dwudniowego w szczytu w Brukseli ma być gospodarcza sytuacja w Europie. Inne tematy to kryzys uchodźczy, polityka bezpieczeństwa i obrony oraz sytuacja w krajach Bałkanów Zachodnich.
Napięcia Berlin-Ankara
Pomimo ostatnich napięć w stosunkach niemiecko-tureckich Merkel podkreśliła zainteresowanie bliskimi relacjami z Ankarą. Kontrowersje dotyczą szczególnie wolności prasy, wypowiedzi i zgromadzeń - zaznaczyła. Szczególne oburzenie wywołało w Niemczech aresztowanie niemiecko-tureckiego dziennikarza Deniza Yücela, korespondenta dziennika "Die Welt". Merkel podkreśliła, że niemiecki rząd robi wszystko co w jego mocy, by doprowadzić do jego uwolnienia.
Porównania Republiki Federalnej do III Rzeszy, lansowane w ostatnich dniach przez tureckich polityków, którym odmówiono możliwości publicznych wystąpień w Niemczech, Merkel nazwała tak niestosownymi, że aż nie wymagającymi komentarza. Tureccy politycy chcą prowadzić kampanię wśród tureckiej diaspory w Niemczech na rzecz referendum konstytucyjnego. Reformę tę, przyznającą pełnię władzy prezydentowi republiki, Merkel nazwała "bardziej niż problematyczną". Jak dodała, wystąpienia tureckich polityków w Niemczech są możliwe, o ile będą odpowiednio wcześniej zgłaszane i uzyskają zgodę odpowiednich władz.
Przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert ostrzegł Turcję przed rozwojem w kierunku państwa autokratycznego. – Takie państwo oddala się coraz bardziej od Europy, od jej wartości i demokratycznych standardów – powiedział polityk CDU na wstępie posiedzenia Bundestagu.
AFP, DPA / Bartosz Dudek