Merkel: Sytuacja w Limburgu to duże obciążenie dla Kościoła
14 października 2013W Limburgu powstała trudna sytuacja, która jest "dużym obciążeniem" dla lokalnych katolików i Kościoła, kanclerz z zaniepokojeniem śledzi sytuację, powiedział rzecznik rządu Steffen Seibert.
Odnosząc się do rozmów w sprawie biskupa, które spodziewane są w tych dniach w Watykanie, Seibert wyraził nadzieję, że uda się znaleźć rozwiązanie, które pozwoli przywrócić wiernym zaufanie, jakie pokładają w Kościele". Zaznaczył, że udzielanie wskazówek, czy rad w tej sprawie nie leży w gestii rządu niemieckiego.
Szefowa partii Zielonych Claudia Roth ostro skrytykowała biskupa, wskazując na jaskrawą sprzeczność między jego zamiłowaniem do luksusu, a wartościami utożsamianymi z imieniem Franciszek, przyjętym przez papieża.
Odpływ wiernych z Kościoła
Wpływ skandalu na sytucję Kościoła jest widoczny w rosnącej liczbie wystąpień z Kościoła. W Limburgu w czwartek (14.10) zarejestrowano 20 wystąpień, 12 w środę i cztery we wtorek, podczas gdy, według danych lokalnego urzędu, wcześniej odchodziła średnio jedna osoba na dwa dni.
Także niemiecki Caritas wyraził się krytycznie o sprawie biskupa, sygnalizując, że wpływa ona negatywnie na darowizny otrzymywane przez organizację.
Biskup Tebartz-van Elst znalazł się pod obstrzałem opinii publicznej ze względu na swój rozrzutny tryb życia i koszty budowy siedziby diecezji. Sytuacja zaostrzyła się, kiedy parę dni temu okazało się, że koszt tej budowy może sięgnąć nawet 40 mln euro, zamiast pierwotnie planowanych 3 mln. Przeciwko biskupowi toczy się także śledztwo w sprawie złożenia pod przysięgą nieprawdziwych zeznań w związku z jego lotem pierwszą klasą z Niemiec do Indii.
Przewodniczący Episkopatu Niemiec abp. Robert Zollitsch ma w tym tygodniu rozmawiać w Watykanie z papieżem Franciszkiem w sprawie Tebartza-van Elsta. Tebartz-van Elst również udał się w weekend do Watykanu, ale nie wiadomo, czy uda mu się spotkać z głową Kościoła katolickiego.
afp, dpa / Ania Mierzwińska
red. odp.: Elżbieta Stasik