Marta Górnicka przypomni w Berlinie Niemcom o konstytucji
2 października 2018„Jesteśmy świadkami konfliktu o najważniejsze słowa: „pokój”, „wolność”, „prawo”, „obywatel”… Wszystkie wielkie słowa, które znajdują się w preambułach konstytucji naszych europejskich krajów” – powiedziała Górnicka w opublikowanym we wtorek wywiadzie dla dziennika „Die Welt”.
Jak zaznaczyła, także w Niemczech toczy się walka między dwoma modelami wspólnoty: społeczeństwa homogenicznego ze społeczeństwem otwartym.
Zdaniem Górnickiej w centrum tego konfliktu znajduje się właśnie tekst konstytucji. Wspomniała, że podczas niedawnych zajść w Chemnitz, gdzie po zabójstwie obywatela Niemiec przez migrantów doszło do skierowanych przeciwko rządowi i uchodźcom demonstracji, na ulicy postawiono miniaturowe wydania konstytucji.
Czy konstytucja obroni przed rasizmem?
„Kim jest naród? Do kogo należy ustawa zasadnicza (niemiecka konstytucja)? Jak możemy określić „wszystkich Niemców”? Co dziś oznacza „wszyscy”. Czy istnieje coś takiego jak „my”?” – pyta Górnicka. Czy konstytucja może nas ochronić przed przemocą i rasizmem? – kontynuuje pytania reżyserka.
Chór, który w środę odśpiewa konstytucję, składa się zarówno z profesjonalnych aktorów, jak i z amatorów. „50 osób, które staną na scenie, pochodzi z najróżniejszych grup wiekowych, są wśród nich dzieci, niepełnosprawni” – tłumaczy artystka.
Demokracja w Polsce ulega załamaniu
Górnicka powiedziała, że konstytucja w Polsce „jest na dnie”. „Nasze trybunały już nie istnieją. Nasz demokracja załamuje się. Mamy konstytucję, która jednak nie funkcjonuje” – mówi reżyserka.
Mówiąc o różnicach językowych między polską a niemiecką konstytucją, Górnicka zwróciła uwagę, że ta pierwsza jest „kolorowa, pełna pięknych słów i marzeń o społeczeństwie, wierze w Boga”. Język niemieckiej konstytucji jest natomiast „bardziej szary, filozoficznie bardziej zwarty, każde słowo jest dokładnie odmierzone”.
Jak podkreśliła, na początku polskiej konstytucji jest umowa miedzy obywatelami a państwem. W niemieckiej na pierwszym miejscu stoi człowiek. „Godność człowieka jest nienaruszalna” – to odpowiedź na wojnę i Holokaust – zauważyła artystka.
Wieża Babel
Ujawniając szczegóły swojego spektaklu, Górnicka powiedziała, że będzie on przypominać Wieżę Babel. Chór będzie się „bawił” poszczególnymi słowami – na przykład terminem „porozumienie między narodami”. Słowo będzie wielokrotnie powtarzane przez różne grupy chóru, odmieniane w różnych językach.
Tekst niemieckiej konstytucji nie jest poetycki, jest bardzo polityczny – zaznaczyła. Za jedno z kluczowych miejsc w tekście uznała prawo do oporu.
Wykonanie przez chór ma nam uzmysłowić, że nie możemy traktować paragrafów konstytucji oddzielnie, lecz że „wszystko ze wszystkim współgra”. „Możemy spojrzeć z góry i odkryć dzięki temu związki” – tłumaczy.
Zdaniem Górnickiej politycy posługują się jedynie wybranymi paragrafami i zapominają o innych. „Chodzi o związki między przemocą, rzeczywistoscią i językiem. Chór jest też symbolem ambiwalencji i brutalności. Czy tekst może nas ochronić przed totalitaryzmem i populizmem?” – pyta na zakończenie polska artystka.
Marta Górnicka jest polską reżyserką teatralną, wokalistką i aktorką. W swoich spektaklach wykorzystuje chór jako środek politycznego przekazu. Jest reżyserką i twórczynią „Chóru kobiet”. W maju 2016 roku zainicjowała wspólne czytanie przez Polaków konstytucji.