Jesienna prognoza gospodarcza dla Niemiec

Zdaniem ekspertów z czołowych instytutów badań gospodarki Niemcy czeka osłabienie tempa wzrostu gospodarczego. Wynika to nie tylko z pogorszenia globalnej koniunktury, spadku popytu na niemieckie wyroby na rynku wewnętrznym i za granicą, oraz kryzysu ukraińskiego i nad wyraz niepokojącej sytuacji na Bliskim Wschodzie, ale także z błędów w polityce ekonomicznej rządu.

Niższy wzrost PKB

Autorzy jesiennej prognozy gospodarczej dla Niemiec przewidują wzrost PKB na jesieni bieżącego roku o 1,3 procent. W roku przyszłym ma on wynieść 1,2 procent. To mniej niż zakładano we wcześniejszych prognozach. Eksperci z czterech najważniejszych niemieckich instytutów badań gospodarczych przewidywali, odpowiednio, wzrost na poziomie 1,9 i 2,0 procent. "Gospodarka niemiecka znajduje się obecnie w fazie osłabienia, choć nie jest ono jeszcze tak wyraźne", czytamy w przedstawionej w czwartek (09.10) w Berlinie analizie.

Po odczuwaalnym na wiosnę załamaniu gospodarczym w sezonie letnim nie nastąpiło oczekiwane ożywienie, tylko stagnacja, podkreślają.

Kosztowne decyzje

Winą za osłabienie tempa wzrostu gospodarczego kraju analitycy obarczają także rządzącą wielką koalicję. "Widoki na poprawę koniunktury są w tej chwili nie najlepsze także wskutek decyzji rządowych, hamujących wzrost PKB. Zmiany w przepisach emerytalnych i wprowadzenie ustawowej płacy minimalnej okazały się przeszkodą w ożywieniu gospodarki, ponieważ uniemożliwiły obniżenie składek emerytalnych i nie sprzyjają wykorzystaniu wszystkich, stojących do dyspozycji rządu, możliwości zwiększenia inwestycji. Wszystko to odbija się negatywnie na gotowości do zwiększania inwestycji w sektorze prywatnym" - konkludują autorzy jesiennego raportu gospodarczego.

Na obniżenie prognozowanych wskaźników wpłynęły także czynniki zewnętrzne, stwierdzają eksperci. "Tempo ożywienia gospodarczego w strefie euro okazało się niższe, niż zakładano. Kryzys ukraiński tli się i wciąż grozi nowym wybuchem, podobnie jak walki w Syrii i Iraku, które w niesprzyjających okolicznościach mogą przekształcić się w konflikt na większą skalę", podkreślają autorzy prognozy.

W tej sytuacji nie należy oczekiwać szybkiego zarzucenia obecnej, wstrzemięźliwej postawy zarządów firm do zwiększenia inwestycji. Prognoza przewiduje, że ich wydatki na nowe maszyny i urządzenia zmniejszą się w bieżącym i przyszłym roku o 4 procent. To duża zmiana w stosunku do ocen zawartych w tegorocznej wiosennej prognozie gospodarczej dla Niemiec, w której przewidywano wzrost wydatków na ten cel o 6 procent w roku bieżącym i 8 procent w 2015.

Stabilny rynek pracy

Słabsza koniunktura wpłynie na sytuację na rynku pracy, przewidują eksperci. Zakłada się, że w sumierynek zatrudnienia pozostanie stabilny. Liczba bezrobotnych w tym roku ma obniżyć się do 2 mln 910 tys. osob, jednak w roku przyszłym wzrośnie do 2 mln 960 tys.

Należy to uznać za wynik dość pomyślny, gdyż w roku 2015 liczba osób zatrudnionych ma wzrosnąć do 42 mln 650 tys., co będzie wynikiem rekordowym, choć sam wzrost będzie wolniejszy, niż oczekiwano wcześniej.

Jesienną prognozę gospodarcza dla Niemiec opracowały wspólnie cztery instytuty badań koniunktury: DIW z Berlina, Ifo z Monachium, RWI z Essen i IWH z Halle. Ich ocena stanowi podstawę prognozy gospodarczej rządu RFN, na której oparta jest prognoza wpływów podatkowych. Osłabienie koniunktury gospodarczej w Niemczech przewidywały najnowsze oceny OECD i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Najnowszym dowodem ich trafności jest aaktualne doniesienie Federalnego Urzędu Statystycznego o spadku niemieckiego eksportu w sierpniu o 5,8 procent. To największe załamanie eksportu w jednym miesiącu ciągu ostatnich pięciu i pół lat.

afp, dpa, rtr / Andrzej Pawlak