Historyczne posiedzenie Episkopatu RFN. "Otwarta debata"
15 marca 2019Konferencje prasowe na zakończenie posiedzeń plenarnych Episkopatu Niemiec są zwykle dość nużące. Tym razem było inaczej. Po czterodniowych obradach biskupi mówili o "głębokiej cezurze" i o dialogu, który chcą podjąć z osobami świeckimi na temat obowiązku celibatu, surowej moralności seksualnej oraz zdominowanych przez mężczyzn struktur władzy w Kościele.
Przewodniczący niemieckiego Episkopatu, kardynał Reinhard Marx, rozpoczął od bardzo osobistego wprowadzenia i zwrócił się do niemieckich katolików i wielu wiernych wstrząśniętych skandalami pedofilskimi. – Widzimy i słyszymy was. Waszą krytykę, niepokoje, troski, wątpliwości i wasze żądania. Mówię państwu ze szczerego serca – zrozumieliśmy to.
Jednocześnie kardynał przyrzekł pomoc skrzywdzonym przez księży ofiarom. – Poruszymy wszystko co możliwe na tym świecie.
Hierarcha podziękował też wszystkim, którzy zabrali głos, i z uznaniem wyraził się o roli mediów.
"A my milczymy"
Od dziewięciu lat niemieccy biskupi podkreślają swoją determinację w walce z nadużyciami seksualnymi w kościele. Lawinę wywołało ujawnienie na początku 2010 r. setek przypadków molestowania w jednej z berlińskich szkół prowadzonych przez ojców jezuitów. Biskupi reagowali często z wahaniem. Zlecili badania naukowe, zaoferowali ofiarom niewielkie odszkodowania i dopiero stopniowo zaczęli tworzyć niezależne od struktur kościelnych punkty doradcze dla ofiar. Wprowadzono także bardziej surowe reguły w kształceniu przyszłych księży. Ale debatę na temat celibatu czy patriarchalizmu w Kościele odrzucali.
Aż do tej chwili. Kardynał Marx zapowiedział otwartą wymianę poglądów na tematy będące dotychczas tabu. Biskupi i świeccy mają przedyskutować kwestię obowiązku celibatu jako warunku otrzymania święceń kapłańskich, władzy księży i biskupów Kościele, moralności seksualnej. Nauka Kościoła zapisana w Katechizmie i obecny stan badań w naukach humanistycznych całkowicie się rozchodzą. A my milczymy. To nie ma sensu – powiedział kardynał.
Wyjątkowe spotkanie
Takie słowa są czymś wyjątkowym. Wyjątkowe było to spotkanie 69 biskupów także pod innym względem. Gdy w poniedziałek wieczorem odprawiali oni wspólnie nabożeństwo przed kościołem demonstrowało 300 kobiet, zaangażowanych katoliczek domagając się od biskupów reform i zdecydowanego działania w kwestii nadużyć seksualnych.
Zaskoczeni biskupi dość nieporadnie pomachali im z autobusu. Także we wtorek w południe przed budynkiem, w którym odbywały się obrady stało kilkudziesięciu wiernych demonstrując swoje oburzenie z powodu skandali.
W środę biskupi wysłuchali za zamkniętymi drzwiami wykładów czterech zaproszonych teologów. Wyrażali się oni bez ogródek, co rzadko ma miejsce w tym składzie. Pochodząca z Erfurtu teolog Julia Knop mówiła o destruktywnym związku między władzą, celibatem i moralnością seksualną. Debata na ten temat była w Kościele przez długi czas tematem tabu. – Wydaje mi się, że niektórzy z księży biskupów chętnie kontynuowaliby tę tradycję – mówiła.
Odkrycie skandali pedofilskich i "straszne i obrzydliwe czyny duchownych w takim rozmiarze sprawiły, że Kościół katolicki w Niemczech stracił całkowicie zaufanie" – stwierdziła Knop. Także pozostali teolodzy, którzy zabrali głos opowiadali się z niezwykłą otwartością za inną katolicka moralnością seksualną i krytykowali nadużycia władzy w Kościele. Mówiono także o dopuszczeniu do święceń kapłańskich żonatych mężczyzn.
Globalny wymiar
10 czy 20 lat temu tylko jeden z takich apeli wywoływałby ostrą reakcję Watykanu. Teraz niemieccy biskupi są pierwszym Episkopatem na świecie, który w trzy tygodnie po spotkaniu kryzysowym w Watykanie nawołuje do nowej debaty. Jasne jest, że przejmują oni tym samym pionierską rolę. Również w czwartek polscy biskupi przedstawili swój raport na temat molestowania. W poniedziałek na temat konsekwencji skandali pedofilskich debatować mają także austriaccy biskupi. Podczas gdy w wielu krajach świecki wymiar sprawiedliwości wymierza kary na duchownych, w tym kardynałów, z obszaru niemieckojęzycznego nadchodzą apele o nową otwartą debatę. Biskupi wielu krajach będą teraz uważnie patrzeć na Niemcy.
– Nie da się już iść tak dalej jak dotychczas – stwierdził kardynał Marx – nadszedł czas, kiedy ludzie mówią "koniec z tym". Skończył się czas kiedy biskupi mogli ignorować pewne tematy. – Teraz nadszedł na to czas – stwierdził kardynał.