051110 Halal deutsch
9 listopada 2010Produkty halal dla prawie dwumiliardowej społeczności muzułmańskiej na świecie stanowią dziś 1/5 obrotów światowego przemysłu spożywczego. Firmy w Niemczech mogłyby na takich produktach zarobić 5 mld euro - oceniają eksperci. Biorąc pod uwagę siłę nabywczą ponad czterech mln muzułmanów w Niemczech nie jest to żadnym zaskoczeniem. Mimo to niemieckie koncerny "kuśtykają za międzynarodową konkurencją" - twierdzi Anya Schlie z niemiecko-tureckiego forum artykułów spożywczych: "Niemieckie firmy temat halal odkryły dla siebie bardzo późno. W porównaniu z Francją, Holandią czy Wielką Brytanią znajdują się daleko w tyle. Muszą to zapóźnienie koniecznie nadrobić".
Produkty halal ze Szwajcarii do Niemiec
Potencjał gospodarczy produktów halal rozpoznały dotąd jedynie wielkie międzynarodowe koncerny; przeważnie firmy które już dawno eksportują produkty do krajów muzułmańskich.
Pionierem w tym biznesie jest szwajcarski koncern Nestlé. 5 procent światowych obrotów Nestlé przypada dziś na produkty halal. Od niedawna eksportuje je również do Niemiec. Sören Pinkow, referent prasowy w koncernie Nestlé Deutschland podkreślił, że produkty halal koncern oferuje muzułmanom w Niemczech od początku września 2010 roku. W jego przekonaniu jest to niemała, interesująca i młoda grupa ludności o dużej sile nabywczej.
Niemiecka powściągliwość
Podczas gdy inne europejskie firmy ofensywnie zdobywają muzułmańską klientelę, niemiecki przemysł spożywczy i handel detaliczny jeszcze się wahają. Wiele firm obawia się, że zaszkodzi swemu wizerunkowi, jeżeli zacznie sprzedawać produkty halal. Anya Schlie wyjaśnia:"Przedstawiciele wielu firm mówili nam, że dostają bardzo brzydkie listy od niemieckich i nie-muzułmańskich konsumentów, którzy czują się w jakiś sposób zagrożeni. Oczywiście jesteśmy konfrontowani też z atakami skrajnej prawicy czy wojujących rzeczników ochrony zwierząt. To jeden z powodów, dla których wiele firm już dziś produkujących halal, nie chce tego w Niemczech nagłaśniać".
Francja lepsza od Niemiec
Na półkach niemieckich hipermarketów można dziś znaleźć mniej więcej 4 tysiące produktów halal.
Często nie są jako halal znakowane i dlatego dla muzułmanów trudne do rozpoznania.
Yavuz Özoguz, szef M-Haditec placówki certyfikującej produkty halal w Bremie uważa, że to się musi w Niemczech zmienić: "Jeśli się na przykład porówna z Francją: tam można iść do supermarketu, gdzie cały dział jest przeznaczony na produkty halal: nad regałami widnieje też duży napis HALAL. Można tam dostać dosłownie wszystko, czego dusza zapragnie. W Niemczech byłoby to teoretycznie też możliwe".
Własny import
Niemiecki handel detaliczny zbyt późno się do tego zabiera. W tym czasie powstało wiele małych tureckich i arabskich supermarketów, które często sprowadzają produkty halal bezpośrednio z krajów muzułmańskich.
Anja Schlie nie jest przekonana, że ludność muzułmańska natychmiast sięgnie po produkty halal, oferowane przez niemieckie firmy: "To będzie dłużej trwało, ponieważ halal to kwestia zaufania. Nawet jeśli muzułmanin znajdzie na półce niemieckiego supermarketu produkty halal będzie wątpił, czy są one rzeczywiście halal".
Sonila Sans / Iwona Metzner
Red. odp.: Bartosz Dudek