Germanwings: duże nadzieje i wielka katastrofa
24 marca 2015Grupa Lufthansy wiązała i wciąż wiąże duże nadzieje z tanimi liniami lotniczymi Germanwings, które przejęła w całości w roku 2009. Czy tragiczny wypadek Airbusa A320 nad francuskimi Alpami je pogrzebie? Trudno w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie.
Historia linii Germanwings
Historia linii Germanwings zaczęła się w 1997 roku. Działały wtedy pod nazwą Eurowings Flug GmbH z siedzibą w Kolonii i były spółką-córką towarzystwa lotniczego Eurowings Luftverkehrs AG. Lufthansa miała ok. 25 procent udziałów w liniach Eurowings.
Pięć lat później, w 2002 roku, linie Eurowings Flug GmbH zmieniły nazwę na Germanwings GmbH. Dysponowały wtedy flotą pięciu samolotów typu Airbus A319-100 i latały z lotniska Kolonia/Bonn na trasach turystycznych, trzymając się filozofii działania wypracowanej przez takich przewoźników jak irlandzki Ryanair. Mówiąc najkrócej, były tanimi liniami ze wszystkimi ich zaletami i wadami. Szybko jednak zaczęły oferować podróżnym nieco więcej komfortu i systematycznie rozszerzały sieć połączeń.
Co zrobić z Germanwings?
Od roku 2009 linie Germanwings należą w całości do grupy Lufthansy. W czasach ostrej walki konkurencyjnej pomiędzy przewoźnikami powietrznymi, linie Germanwings zaczęły pełnić coraz ważniejszą rolę w ogólnej strategii działania Lufthansy. Za ich rozwojem optował szczególnie ówczesny prezes zarządu Lufthansy Christoph Franz. W roku 2001 oznajmił, że już w roku następnym, a więc 2012, linie Germanwings będą latać ze Stuttgartu do wszystkich portów lotniczych w Europie znajdujących się w rozkładzie lotów Lufthansy.
Krytycy tego pomysłu twierdzili, że linie Germanwings staną się w ten sposób "wewnętrznym konkurentem" Lufthansy, jako marki klasy premium, w obrębie grupy Lufthansy. Franz ripostował, że inaczej być nie może, bo choć Lufthansa oferuje na liniach europejskich duży komfort, to z jej usług mało kto korzysta z uwagi na wysoką cenę biletów. Rozwiązaniem tego problemy powinno być, jego zdaniem, rozszerzenie zadań linii Germanwings.
Germanwings będzie znów Eurowings
Następca Franza, Carsten Spohr, nie tylko przejął jego koncepcję działania, ale ją w dodatku rozwinął. Pod jego rządami Germanwings lata na wszystkich wewnątrzniemieckich i europejskich połączeniach Lufthansy, z wyjątkiem tych obsługiwanych z lotnisk we Frankfurcie nad Menem i w Monachium. Od bieżącego roku linie Germanwings mają zacząć przynosić zysk.
Nawet jeśli tak się stanie, to pod inną nazwą. Pod koniec 2014 roku Spohr poinformował, że dalszy rozwój linii będzie następował pod ich nową, a w gruncie rzeczy starą, choć trochę zmienioną, nazwą Eurowings. "Germanwings był naszym sukcesem, ale ze względu na koszty musimy przekształcić te linie w Eurowings", powiedział.
Eurowings ma obsługiwać także cele w Ameryce, w basenie Oceanu Indyjskiego i w Afryce. Ceny biletów mają być o ok. 40 procent niższe niż w samolotach Lufthansy. Niższe mają też być koszty utrzymania personelu nowych linii.
W tej chwili linie Germanwings, które wkrótce zmienią nazwę, są po Lufthansie i liniach Air Berlin trzecim co do wielkości przewoźnikiem powietrznym w Niemczech. Dysponują flotą ok. 85 samolotów i zatrudniają ok. 2 tys. pracowników. Jak na ich losy wpłynie katastrofa nad Alpami, tego na razie nie wie nikt.
Zhang Danhong / Andrzej Pawlak