„Outsourcing praw człowieka”. Prasa przed szczytem UE

Tuż przed ruszającym dziś (17.10) szczytem Rady Europejskiej ws. migracji niemieckie gazety podsumowują ostatnie zmiany w tej sprawie. Krytykują zwłaszcza porozumienie Włoch z Albanią, gdzie działa już ośrodek dla migrantów, którzy chcą dostać się do Włoch.

„Outsourcing praw człowieka”

„Von der Leyen sprzedaje obecny spadek liczby imigrantów w UE jako polityczny sukces, chwaląc współpracę z Libią i Tunezją. Porozumienia te de facto niewiele przyniosły. Są dowody na łamanie praw człowieka: tunezyjscy urzędnicy porzucają uchodźców na pustyni, czasami bez wody, aby ich odstraszyć. Tego samego należy się obawiać w przypadku bezpiecznych krajów trzecich” – pisze „Handelsblatt”.

„W wysłuchaniu zorganizowanym przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych eksperci stwierdzili, że z uwagi na prawa człowieka outsourcing procedur azylowych jest „trudno wyobrażalny”. Obozy byłyby również zbyt drogie i nieefektywne. Europa jedzie dalej i jest w trakcie outsourcingu praw człowieka” – ocenia dziennik ekonomiczny

„Eksport uchodźców do Albanii przez Meloni jest przede wszystkim deklaracją bankructwa europejskiej polityki azylowej. A jednak może stać się przypadkiem modelowym. Różne państwa UE rozważają przeniesienie procedur azylowych do krajów trzecich. Niemcy również sprawdzają taką możliwość. O ile zagwarantowane zostaną procedury konstytucyjne, nie będzie to automatycznie grzech ciężki” – komentuje „Stuttgarter Zeitung”.

„Jednak ten rodzaj outsourcingu nie może pozwolić zapomnieć o utracie kontroli na zewnętrznych granicach UE. Unia Europejska musi sama rozwiązać własne problemy” – dodaje gazeta ze Stutttgartu.

Umowa z Albanią bezużyteczna

„Czy to jest rozwiązanie? Włochy wysyłają osoby ubiegające się o azyl do Albanii, gdzie szybko rozpatrzą ich wnioski, a następnie szybko deportują? Chadecja jest nastawiona entuzjastycznie, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen – zainteresowana. Kanclerz Olaf Scholz chciałby przeforsować coś podobnego na szczycie UE w Brukseli. I wszyscy patrzą na niewielką Albanię, która na procedurach azylowych zbija kapitał. Jednocześnie ma nadzieję na szybsze przyjęcie do wspólnoty, jeśli będzie współpracować. Nie tylko to oczekiwanie może być zwodnicze” – pisze „Rhein-Neckar-Zeitung” z Heidelbergu.

„Należy zwalczać przyczyny uchodźctwa, a nie uchodźców. Wojny w Afganistanie, Iraku, Syrii i Libii należą do głównych przyczyn uchodźctwa. A umowa z Albanią? Jest tu bezużyteczną odpowiedzią” – czytamy.

(DPA/mar)