1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Europa jako dobre miejsce: Odzyskać nadzieję

14 kwietnia 2024

Czy nadzieję na dobrą przyszłość wiążesz z Europą? Co pod tym względem łączy ciebie z innymi mieszkańcami kontynentu? Porozmawiajmy o tym, czego chcielibyśmy na najbliższą dekadę, dwie, trzy. Porozmawiajmy o #EUtopii.

https://p.dw.com/p/4efaD
Deptak we Frankfurcie nad Menem
Deptak we Frankfurcie nad MenemZdjęcie: Schoening/imageBROKER/picture alliance

„Piękna idea! Wydarzenia ostatnich lat pokazały jednak, że to marzenie ściętej głowy” - napisała w komentarzu do Remanentu potrzeb, czyli poprzedniego odcinka EUtopijnego felietonu, jedna z czytelniczek. „Wojna jest naturalna, podręczniki do historii są pełne wojen” - przestrzegał ktoś inny.

EUtopia zachęca, abym wziął głęboki oddech, zanim odpowiem. Zachęca usiąść do rozmowy i najpierw na spokojnie posłuchać. Łatwo zareagować, rzucając się w wir polemiki o podręcznikach i naturalności wojen. I zapewne rozejść się w złości, bez porozumienia. Przecież samo słowo za-reagować jest dwuznaczne. Reakcja w polityce to zwrot wstecz, skłonność do konfrontacji i przeciwieństwo postępu.

Jak rozmawiać?

Polemika wywołuje odruch obronny. Polemizujemy nie z abstrakcyjną myślą, ale z człowiekiem. Ludzie cenią własne poglądy niezależnie od tego, jakie są. No bo szczerze, czy polemika kiedykolwiek przekonała kogoś do zmiany zdania?

Zacznę zatem inaczej. Z autorami wspomnianych komentarzy łączy mnie wspólne marzenie. Ani ja nie chcę wojny, ani oni, oboje dają to wyraźnie do zrozumienia. Zamiast polemiki zaadresuję więc to, co nas łączy. W ten sposób damy sobie większą szansę przekuć marzenie o pokoju w polityczną sprawczość.

Bo EUtopia to również narzędzie komunikacji. Zachęca, aby szukać tego, co łączy. W rodzinie, wśród przyjaciół, a także w społeczeństwie, jest bardzo podobnie: warunkiem dobrego funkcjonowania małych i dużych grup ludzkich są więzi łączące ich członków. Warto je pielęgnować. EUtopia jako narzędzie komunikacji pomaga odzyskać nadzieję na lepszą przyszłość.

Natura człowieka, czyli co dokładnie?

Jeszcze dwa wieki temu podział na niewolników i ludzi wolnych uchodził za całkowicie naturalny. Zdawały się go sankcjonować święte księgi niemal wszystkich tak zwanych wielkich religii. Podręczniki od historii do dziś pełne są zachwytów nad cywilizacjami, które istniały wyłącznie dzięki morderczej pracy niewolników.

Współcześnie na całym świecie jesteśmy zgodni: niewolnictwu powiedzieliśmy stanowcze nie. Nigdy wcześniej w historii ludzkości nie było też możliwe świadome planowanie rodziny tak, jak dziś. Zrównanie praw kobiet i mężczyzn jest na dobrej drodze, aby stać się rzeczywistością wszystkich ludzi. Jeszcze całkiem niedawno uchodziło to za... marzenie ściętej głowy.  

Przywrócenie nadziei to obok odzyskania kontynentu dla marzeń jego mieszkańców EUtopijny warunek obywatelskiej sprawczości. Marzenia pomagają precyzyjnie określić cele, a nadzieja przywraca wiarę, że można je zrealizować. Bez nich nie da się uprawiać dobrej polityki.

Wojna i rausz

Dlaczego z wojną nie mogłoby być podobnie, jak z niewolnictwem czy brakiem równouprawnienia? Jest jeszcze jedna, ważna okoliczność: współczesne wojny, z ich milionami ofiar, kalek i straumatyzowanych przez pokolenia ludzi, nie byłyby możliwe bez setek milionów dawek pobudzających narkotyków. Liczne armie świata rozdawały i nadal rozdają je swoim żołnierzom. Wielu dowódców i polityków też chętnie po nie sięga.

Pervitin, czyli tak zwane tabletki zwycięstwa III Rzeszy, speed amerykańskich żołnierzy w Wietnamie to tylko dwa spektakularne przykłady systematycznego, masowego stosowania narkotyków. Podręczniki do historii milczą o narkotykach, ale to one znacząco pomagają podnieść próg bólu, zmniejszają niechęć do zadawania cierpienia i zbijania. Wojny to nie tylko gigantyczne zyski przemysłu zbrojeniowego, ale także narkobiznesu. Co to ma wspólnego z „naturalnością” wojny?

Stąd w comiesięcznym cyklu Redakcji Polskiej DW pod tytułem #EUtopia: Europa jako dobre miejsce zachęcam do odzyskania nadziei. I do dyskusji, jak może być dobrze na naszym kontynencie.

Twoje marzenia także mogą zainspirować kolejne felietony. Postawmy sobie ambitny cel, przywróćmy nadzieję na dobrą przyszłość Europy. Napisz do nas e-maila ([email protected]) lub skomentuj na Facebooku. Czego pragniesz dla siebie, dla swoich najbliższych, dla naszego kontynentu?

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>